chałtura czy hałtura

Dlaczego „chałtura” pisze się przez CH, choć brzmi jak H? Sekret słowa, które oszukuje ucho
Gdyby polszczyzna miała własne reality show, chałtura z pewnością zostałaby królową dramatu. Ten wyraz od ponad wieku prowokuje pisarskie potyczki, a wszystko przez rosyjskiego przodka i podstępną wymowę. Poprawna forma zawsze zawiera CH, podczas gdy hałtura to językowy oszust podszywający się pod rodzime wyrazy.
Czy wiesz, że pierwotne rosyjskie „халтура” oznaczało… ucztę pogrzebową? Dopiero w XIX wieku słowo to przeszło szokującą metamorfozę, stając się synonimem tandetnej pracy. Dziś „chałtura” to językowy zombie – pochłania błędy ortograficzne niczym niegdysiejsze stypowe przysmaki.
Jak carski żargon stał się polskim przekleństwem artystów?
Warszawa, 1905 rok. Podczas wystawiania carskiego repertuaru, aktorzy szeptem określali te produkcje rosyjskim słowem „chałtura”. Termin migrował przez garderoby teatralne, trafiając do literackiej Polski jako określenie dzieła stworzonego byle jak, dla szybkiego zysku. Współczesna pisownia utrwaliła rosyjskie ch, choć wymowa zdradliwie sugeruje polskie h.
Czy „hałtura” może być kiedyś poprawna? Przypadek błędów, które przeszły do słowników
Językoznawcy przestrzegają: nie liczmy na rehabilitację hałtury. W przeciwieństwie do „harcerza” (który wygrał walkę z „charcerzem”) czy „hakera” (gdzie „h” zatriumfowało), nasz wyraz ma zbyt wyraźny rodowód. To słowo-imigrant, które zachowało ortograficzny paszport w pierwotnej formie.
Kultowe „chałtury” polskiego kina – kiedy artysta pluje we własne dzieło?
Andrzej Kondratiuk w „Hydrozagadce” celowo stworzył filmową chałturę, parodiując peerelowskie produkcje. Jego postać wypowiada pamiętne: &
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!