choinka czy hoinka
Czy świąteczne drzewko pisze się przez „ch” czy „h”? Rozplątujemy językową girlandę
Zielony symbol świąt zawsze będzie choinka, podczas gdy hoinka to błąd ortograficzny równie niepasujący jak bombka w sałatce śledziowej. Dlaczego? Sekret tkwi w historii słowa starszej niż tradycja ubierania drzewek – wyraz pochodzi od „choiny” (staropolskie określenie lasu iglastego) z dodaną czułą końcówką „-ka”.
Czy wiesz, że najstarsza polska „choinka” literacka pojawiła się już w 1423 roku? W „Kazaniach świętokrzyskich” pisano o „choinie” – przodku dzisiejszego słowa. Gdyby autorzy pomylili literę, może dziś śpiewalibyśmy „hoinę” zamiast „choinkę” w kolędach!
Skąd się bierze pokusa pisania „hoinka”?
Winowajcą jest dźwięk – w większości dialektów polskich głoski „ch” i „h” brzmią identycznie. To tak jak z Mikołajem i gwiazdorem: wyglądają podobnie, ale mają różne pochodzenie. Błąd podsycają też wyrazy pokrewne: „huk” (choć nie ma związku z drzewem) czy „hołubić” (którego nijak nie można przypiąć do jodły).
Jak nie wpaść w ortograficzną pułapkę przy świątecznych przygotowaniach?
Wyobraź sobie, że „ch” w choince to dwa całujące się pod jemiołą aniołki:
„Chwyciły się za ręce, tworząc ochronny szyld przed błędami”.
Możesz też zapamiętać przez kontrast: „ho! ho! ho!” woła Mikołaj, ale „choina” rośnie w lesie. Jeśli piszesz SMS-a „kupię hoinkę”, wyobraź sobie leśnika śmiejącego się z tej pomyłki.
Nietypowe użycia słowa, które utrwalą pisownię
W slangu młodzieżowym „chojrak” to odważny człowiek – zupełnie jak nasza choinka, która dzielnie znosi ciężar ozdób. W serialu „Ranczo” jedna z postaci mówi:
„Ubierzmy tę cholerną choinkę, zanim wilki zaczną wyć” –
tu błąd ortograficzny zniszcz
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!