chybotać się czy hybotać się
Czy statek może się huśtać na falach? Tajemnica czasownika „chybotać się”
Gdy fale zaczynają kołysać łodzią, mówimy, że chybocze się – i właśnie ta forma jest jedyną poprawną. Błąd ortograficzny (hybotać się) wynika z podstępnej gry fonetycznej: głoska „h” w mowie potocznej często zlewa się z następującym po niej „y”, co prowadzi do złudzenia, że mamy do czynienia z „hy-”. Tymczasem rdzeń tego słowa kryje w sobie prasłowiańskie *chybati – ten sam źródłosłów co w „chybiony” czy „chybić celu”.
Dlaczego „hybotać” brzmi jak językowy pirat?
Wyobraź sobie scenę: statek widmo z czarną banderą płynie przez morze błędów językowych. Kapitan – uparty hybotający się maszt – uparcie ignoruje słowniki. Ten fantomowy czasownik powstał przez fałszywą analogię do wyrazów typu „hycel” (gdzie „h” jest uzasadnione etymologicznie) oraz wpływ gwar regionalnych. W niektórych dialektach rzeczywiście występuje wymiana „ch” na „h”, ale literacka polszczyzna tej taryfy ulgowej nie uznaje.
Od kołyski do… satelity – nieoczywiste konteksty
W powieści „Quo Vadis” Sienkiewicza lekko chyboczące się pochodnie tworzą klimat rzymskiej uczty. Współcześnie zaś inżynierowie mówią o chybotaniu się wahadła w sejsmografie czy stabilizacji satelity na orbicie. A w domowym zaciszu? Mama może z czułym wyrzutem powiedzieć: „Przestań się chybotać na tym krześle, zaraz je połamiesz!”.
Językowa pułapka w popkulturze
W kultowym „Rejsie” Piwowskiego pada zdanie: „Statek się chybocze, panie kierowniku, jak stara karuzela!”. Gdyby bohater powiedział „hybocze”, zabrzmiałoby jak parodia marynarskiego żargonu. Ten sam mechanizm widać w piosence Elektrycznych Gitar: „Życie to jest krótki rejs / Czasem burza, czasem chybot”. Literackie „chybot” (rzeczownik odczasow
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!