cmentarz czy cmętarz
Dlaczego na grobach nie ma cmętarzy? Sekret jednej litery
Wchodząc przez bramę z napisem cmentarz, masz pewność, że przekraczasz próg miejsca pamięci. Gdyby jednak tablica głosiła cmętarz, znalazłbyś się w krainie językowych duchów i ortograficznych upiorów. Ta jedna litera – zwykłe „e” zamiast „ę” – decyduje o różnicy między światem żywych a krainą błędów.
Czy wiesz, że najstarszy zachowany polski nagrobek z 1277 roku nosi łaciński napis „CIMITERIUM”, co pokazuje, jak głęboko korzenie słowa cmentarz sięgają starożytnego Rzymu? To właśnie stamtąd przez średniowieczną łacinę (coemeterium) przywędrowało do nas bez samogłoski nosowej!
Skąd się wzięło to przeklęte „ę”?
Błąd cmętarz często rodzi się w ustach, nie na papierze. Wymowa z nosowością (jak w „księżyc” czy „mętny”) sugeruje obecność „ę”, ale historia słowa mówi co innego. XVI-wieczny poeta Mikołaj Rej pisał „cmyntarz”, co pokazuje walkę między wymową a pisownią. Dopiero reforma ortografii z 1936 roku ostatecznie utrwaliła formę z „e” jako jedyną poprawną.
Gdyby Sienkiewicz pisał „cmętarz”…
W „Quo Vadis” Petroniusz mówi: „Na cmentarzach wyznawców Chrystusa płoną pochodnie”. Gdyby Henryk Sienkiewicz użył formy z „ę”, scena straciłaby historyczny autentyzm – rzymskie coemeterium nie miało nic wspólnego z polską nosówką. Nawet Wokulski z „Lalki” Prusa, spacerując po Powązkach, uniknąłby literackiej kompromitacji tylko dzięki poprawnej formie.
Królowie ortografii i cmentarne pomyłki
W 1927 roku podczas II Targów Poznańskich ktoś wywiesił szyld „CMĘTARZ SAMOCHODÓW”. Historyk językoznawstwa, prof. Jerzy Podracki, wspominał to jako przykład „technologicznej herezji ortograficznej” – maszyny miały swoje „męty”, ale nigdy cmętarza. Współcześnie podobny błąd pojawił się w napisach do horroru „Duch” (2019), gdzie widzowie przez pół filmu czytali „cmętarz”, zanim producenci spostrzegli pomyłkę.
Jak zapamiętać, by nie przekręcać?
Wyobraź sobie, że każda mogiła na cmentarzu to kamienna klawiatura. Nagrobkowe „e” to przycisk, który zawsze wciska śmierć – nigdy „ę”. Albo użyj skojarzenia: Epitafia = E poprawna. Nawet dziecięce rymowanki pomagają: „Choć czasem jęczy, stęka, męczy, w cmentarzu zawsze e się przeczy” (słynny wierszyk z podręcznika dla klas III z 1987 r.).
Cyfrowe duchy i klawiaturowe pułapki
W epoce autokorekty błąd cmętarz ma się dziś lepiej niż kiedykolwiek. Algorytmy SMS-ów często zamieniają „cmentarz” na „cmętarz”, sugerując formę z „ę” jako częściej używaną (paradoksalnie przez same pomyłki użytkowników!). W grze komputerowej „Wiedźmin 3” Geralt z Rivii odwiedza „cmentarzysko” – tu twórcy celowo użyli archaicznej formy, by podkreślić mroczny klimat, ale współczesna pisownia pozostała niewzruszona.
Co by było, gdyby…
Gdyby przyjęła się forma z „ę”, cała polska kultura musiałaby się tłumaczyć. Czesław Niemen śpiewałby „Dziwny jest ten cmętarz świat”, a Tadeusz Różewicz w wierszu „Prawa i obowiązki” pisał o „cmętarzyskach historii”. Na szczęście językowe duchy pilnują, by w tytule filmu „Zmierzch” bohaterowie spotykali się na cmentarzu, a nie w wersji z nosówką, która brzmiałaby jak przekleństwo wymówione przez zakatarzonego wampira.
Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!