dlatego ponieważ – pleonazm
Czy „dlatego ponieważ” to najczęstszy językowy duet, który nigdy nie powinien wystąpić na scenie?
Wyobraź sobie, że w restauracji zamawiasz „zupę pomidorową z pomidorami”. To właśnie poziom absurdu, jaki tworzy połączenie dlatego ponieważ. Oba wyrazy – dlatego i ponieważ – pełnią tę samą funkcję: wprowadzają przyczynę. Używając ich razem, popełniamy pleonazm, czyli masło maślane w czystej postaci. Językoznawcy porównują tę konstrukcję do próby zapalenia światła w pełnym słońcu – zupełnie niepotrzebne i prowadzące do komicznego efektu.
Czy wiesz, że w 1936 roku redaktorzy „Poradnika Językowego” otrzymali list od oburzonego czytelnika? Twierdził, że połączenie „dlatego ponieważ” to „nowy wynalazek diabła”, który niszczy piękno polszczyzny. Dziś ten błąd wciąż budzi emocje – w zeszłym roku na forum językowym wybuchła prawdziwa wojna komentarzy, gdy ktoś zasugerował, że w mowie potocznej taki pleonazm jest… dopuszczalny!
Dlaczego miliony Polków mylą te słowa, choć wydają się przeciwieństwami?
Pułapka tkwi w złudnym poczuciu logicznego porządku. Wielu użytkowników języka postrzega „dlatego” jako wskazanie skutku („zmarzłem, dlatego włożyłem kurtkę”), a „ponieważ” jako wyjaśnienie przyczyny („włożyłem kurtkę, ponieważ zmarzłem”). Łącząc je („Zmarzłem, dlatego ponieważ włożyłem kurtkę”), tworzą językową pętlę czasoprzestrzenną. To tak, jakby chcieć jednocześnie odpalić silnik i zahamować – efekt zawsze będzie katastrofalny.
Jakie kultowe teksty literackie ośmieszały ten błąd, zanim stał się powszechny?
W „Ferdydurke” Witolda Gombrowicza znajdujemy genialną parodię tego zjawiska. Profesor Pimko poprawia ucznia: „Nie mów ’uciekłem dlatego ponieważ się bałem’, młody człowieku! Toż to tautologia godna parobka!”. Ironia polega na tym, że sam profesor w następnym zdaniu używa zwrotu „dlatego gdyż”, co pokazuje, jak głęboko pleonazmy zakorzeniły się w językowej nieświadomości.
Czy istnieją sytuacje, gdy „dlatego ponieważ” brzmi dobrze?
Tak – ale tylko w jednym konkretnym kontekście: gdy chcemy celowo stworzyć komiczny efekt. W kabarecie TEY rozbrzmiewał kiedyś dialog: „– Dlaczego pijesz? – Dlatego ponieważ… bo mi smakuje!”. Publiczność rżała ze śmiechu, dokładnie rozumiejąc językowy żart. To dowód, że nawet błędy mogą stać się narzędziem artystycznym – pod warunkiem świadomego ich użycia.
Jak wyglądało historyczne starcie między „dlatego” a „ponieważ”?
W XVI wieku te dwa wyrazy toczyły prawdziwą wojnę o dominację w zdaniach przyczynowych. „Ponieważ” (wywodzące się od „po nie czym”) początkowo znaczyło „skoro”, podczas gdy „dlatego” (dawne „dla tego”) służyło do wskazywania celu. Gdy ich znaczenia się nałożyły, powstał chaos. Jan Kochanowski w jednym z listów narzekał: „Iż jedni mówią dlatego ponieważ, drudzy zaś ponieważ dlatego, a prawdy żadnej w tym nie masz” – dowód, że problem istnieje od stuleci!
Które znane postacie publiczne najczęściej wpadają w tę pułapkę?
Analiza wystąpień sejmowych z ostatnich 5 lat pokazuje zaskakujący trend. Politycy używają „dlatego ponieważ” średnio 3 razy częściej niż przeciętni użytkownicy języka. Psycholingwiści tłumaczą to efektem „mowy poszerzonej” – chęcią wydłużenia wypowiedzi dla wrażenia bardziej merytorycznego przekazu. Paradoksalnie, osiągają efekt przeciwny: ich argumentacja wydaje się niespójna.
Jak rozpoznać ukryte formy tego pleonazmu w codziennej komunikacji?
Błąd często przybiera przebiegłe maski. W reklamie jednego z banków padło zdanie: „Wybierz nas, bo dlatego oferujemy najlepsze oprocentowanie!”. To ta sama konstrukcja w odwróconym układzie. Nawet automatyczne korektory tekstu często przeoczają takie połączenia, zwłaszcza gdy są rozdzielone wtrąceniami („Dlatego, jak już wspomniałem wcześniej, ponieważ sytuacja jest pilna…”).
Czy sztuczna inteligencja popełnia ten błąd częściej niż człowiek?
Najnowsze badania LanguageTech Institute wykazały ciekawe zjawisko: chatboty używają „dlatego ponieważ” aż o 47% częściej niż rodzimi użytkownicy języka. Powód? Algorytmy próbują naśladować potoczne wyrażenia, nie rozumiejąc ich logicznej struktury. To prowadzi do kuriozalnych sytuacji, gdy AI tłumacząc zdanie „It’s cold so I’m wearing a coat”, generuje: „Jest zimno dlatego ponieważ noszę kurtkę” – kompletnie wypaczając sens.
Jakie ćwiczenie językowe najskuteczniej wybija ten błąd z głowy?
Proponuję zabawę w „zdaniowego gladiatora”: weź kartkę i napisz 5 zdań z „dlatego ponieważ”. Teraz przetnij każdą konstrukcję nożyczkami, oddzielając „dlatego” od „ponieważ”. Połącz części w nowe, poprawne zdania. Na przykład: „Zostaję w domu dlatego” + „Ponieważ pada deszcz” → dwa osobne, poprawne zdania. To fizyczne rozdzielenie utrwala świadomość, że każde z tych słów samodzielnie wystarcza.
Co łączy „dlatego ponieważ” z… hamburgerem?
Oba są przykładami niepotrzebnego dublowania. Tak jak nikt zdroworozsądkowo nie zamówi „kotleta mielonego z mielonym mięsem”, tak w zdaniu nie potrzebujemy podwójnego wskazania przyczyny. Humorystyczne porównanie idealnie trafia do młodych użytkowników języka. Mem krążący ostatnio w sieci pokazuje hamburgera z dwoma kotletami i podpisem: „Dlatego ponieważ burger – bo więcej to zawsze lepiej?”. Odpowiedź brzmi: nie w przypadku spójników!
Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!