🎓 Poznaj Panda Genius – Twojego edukacyjnego superbohatera! https://panda.pandagenius.com/

dwóch czy dwuch

Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Czy wiesz, że w XIX-wiecznych listach miłosnych pisano „dwuch aniołków”, ale już w czasach Prusa ten zwrot brzmiał tak staromodnie jak dzisiaj „miłościwie wam panujący”? To językowe wykopalisko pokazuje, dlaczego dwóch wygrało walkę z archaicznym dwuch!

Dlaczego mówimy „dwóch mężczyzn”, ale już nie „dwuch facetów”?

Gdyby język polski miał swoją kartotekę przestępstw językowych, forma dwuch figurowałaby jako „osoba poszukiwana w sprawie archaizmów”. Współczesna norma językowa jednoznacznie wskazuje dwóch jako jedyną poprawną formę dopełniacza liczebnika „dwa” w rodzaju męskoosobowym. Mówimy przecież: „spotkałem dwóch kolegów”, nie „dwuch kolegów” – chyba że chcemy brzmieć jak bohaterowie „Lalki” Prusa.

Skąd się wzięło to przeklęte -ch na końcu?

Winowajcą jest historia języka. W staropolszczyźnie formy z końcówką -ch (dwuch, trzech) były standardem. Jednak język ewoluował jak moda – co było eleganckie w XVI wieku, w XXI przypominałoby noszenie zbroi na randkę. W tekstach Mikołaja Reja znajdziemy „dwuch braci”, ale już w „Panu Tadeuszu” Mickiewicz konsekwentnie używa dwóch, co pokazuje przełom w świadomości językowej.

Czy „dwuch” to zawsze błąd? Sprawdzamy wyjątki!

Odpowiedź brzmi: prawie zawsze. Jedyny legalny użytek dwuch to stylizacja archaiczna lub gwarowa. W „Chłopach” Reymonta czytamy: „Poszli dwuch parobków do lasu” – ale to celowy zabieg kolorytu lokalnego. Dziś taki zabieg językowy miałby sens tylko w powieści historycznej lub kabaretowym skeczu o góralach.

Przestępstwo językowe w piosence disco polo

Zaskakujący przykład błędnego użycia znajdziemy w refrenie pewnego hitu weselnego: „Hej, dwuch chłopaków, dwie dziewczyny” (sic!). To podwójne wykroczenie – nie tylko dwuch zamiast dwóch, ale też „dwie” w męskoosobowym kontekście. Takie językowe potknięcia działają jak linguistyczne „sofa” – wbijają się w ucho na lata.

Jak nie dać się nabrać na fonetyczną pułapkę?

Podobieństwo brzmieniowe między dwóch a dwuch to zasadzka czyhająca głównie w mowie potocznej. Gdy szybko wymawiamy „dwóch profesorów”, końcówka -ch może złudnie przypominać to z „mnich” czy „piach”. Kluczem jest pamiętanie, że współczesna pisownia odzwierciedla tu wymowę z przydechem (dwóch), nie zaś z twardym „ch” jak w „hak”.

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!