firmament czy firnament

Niebo pełne liter: dlaczego piszemy firmament, a nie firnament?
Gdyby starożytni astronomowie musieli składać życzenia na spadającą gwiazdę, pewnie prosiliby o ortograficzną czujność dla potomnych. Współczesny błąd firnament to językowy kosmos – nieistniejąca konstelacja liter, która jednak regularnie pojawia się w tekstach. Poprawna forma firmament wywodzi się z łacińskiego firmamentum (podpora, umocnienie), co doskonale oddaje jej rolę w podtrzymywaniu niebiańskich metafor.
Czy wiesz, że w XVI-wiecznych drukach biblijnych „firmament” oznaczał literalnie sklepienie z kutego żelaza? Dziś to raczej poetycka metafora, ale dawni czytelnicy wyobrażali sobie niebo jako gigantyczny, niebiański sejf!
Dlaczego nasze języki się ślizgają na niewidzialnym „n”?
Błąd firnament to efekt potrójnej iluzji: fonetycznej (wymowa „firnamentu” brzmi naturalnie), analogii (skojarzenie z „ornamentem”) i graficznej (pozorna symetria jak w „firmie”). Niczym językowa pareidolia – widzimy wzór, który nie istnieje. Przykład? Gdy ktoś pisze o „firnamencie rozgwieżdżonych możliwości”, mimowolnie łączy niebo z… dekoracyjnymi wzorami (ornamentami).
Kulturowe orbitowanie: od Biblii do popkultury
W Księdze Rodzaju Bóg oddziela wody pod sklepieniem od wód nad sklepieniem – to właśnie firmament. Ale współcześnie słowo to krąży też po innych orbitach. W serialu Star Trek kapitan Picard cytuje Miltona: „Przez firmament eksplodującej wyobraźn
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!