🎓 Poznaj Panda Genius – Twojego edukacyjnego superbohatera! https://panda.pandagenius.com/

flądra czy flondra

Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Rybi dyletmant: dlaczego mówimy flądra, choć język chce nam płatać figle?

Gdyby ryby mogły protestować, flądra pewnie zgłosiłaby sprzeciw przeciwko uporczywym próbom przemianowania jej na flondrę. Ta płaska mieszkanka morskiego dna zawdzięcza swoją poprawną nazwę średniowiecznym kupcom, którzy zapożyczyli niemieckie „Flunder”, ale dostosowali je do polskiego systemu głoskowego. Błędna forma to efekt „fonetycznego kaca” – nasze uszy łudząco podobnie odbierają nosowe „ą” i zwykłe „on”.

Czy wiesz, że w XIX-wiecznych zielnikach flądra bywała opisywana jako… roślina? Niektórzy przyrodnicy, zafascynowani jej mimetycznymi zdolnościami, twierdzili, że to „morskie ziele o rybiej postaci”. Ten botaniczny mit utrwalał błędną pisownię, bo przecież „rośliny powinny mieć miękkie końcówki”!

Dlaczego nasz mózg uparcie myli te formy?

Winowajcą jest tzw. interferencja fonetyczna. Słysząc wymówkę [fłundra], automatycznie szukamy podobieństw do rodzimych wyrazów. „Blondynka”, „fala”, „flanka” – wszystkie te słowa kuszą, by dodać literkę „n”. Nawet Julian Tuwim w „Ryby” pisał: „Flondro, flądro, płasko jak deska”, ale to tylko poetycka licentia poetica, nie zaś przyzwolenie na błąd.

Jak rozpoznać podwodną szpiegunkę?

Ta mistrzyni kamuflażu ma swoje sposoby na utrwalenie poprawnej pisowni. Wyobraź sobie, że flądra układa się na dnie morza, tworząc literę Ą – właśnie taką, jaka kryje się w środku jej nazwy. Gdy próbuje się przemienić ją w flondrę, natychmiast wypływa na powierzchnię, tracąc swoją supermoc!

Kulinarne potyczki z ortografią

W 1937 roku restauracja „Pod Pstrągiem” wpadła w gastronomiczne tarapaty, drukując menu ze „smażoną flondrą po kaszubsku”. Klienci żartowali, że danie jest „niedopieczone jak ortografia”. Dziś szefowie kuchni często wykorzystują tę historię jako mnemotechnikę: „Dobrze przyrumieniona flądra nigdy nie będzie miała przypalonego n.

Od rybiego gangu do literackiej metafory

W powieści „Morze” Stefana Że

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!