🎓 Poznaj Panda Genius – Twojego edukacyjnego superbohatera! https://panda.pandagenius.com/

harmider czy charmider

Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Czy hałas może być zaczarowany? Prawda o wyrazie, który myli nawet czarodziejów

Gdy rozmowa zamienia się w kakofonię krzyków, a uliczny zgiełk przypomina koncert garnków – wtedy króluje harmider. Ta wyjątkowo „głośna” pisownia bywa jednak częściej słyszana niż widziana, co prowadzi do powstania fantomowego charmider. Dlaczego ten drugi wariant to językowa wpadka godna komedii pomyłek?

Czy wiesz, że w XIX-wiecznych krakowskich teatrach aktorzy celowo przekręcali „harmider” na „charmider”, by sparodiować pretensjonalną wymowę arystokratów? Ta językowa drwina stała się tak popularna, że przez dekady utrwalała błąd wśród widzów!

Dlaczego harmider brzmi jak zaklęcie, choć nim nie jest?

Historia tego wyrazu to językowa podróż przez kresowe rubieże. Słowo przywędrowało do polszczyzny z ukraińskiego „гамір” (hałas) przez pośrednictwo rosyjskiego „гам” (zgiełk). W przeciwieństwie do magicznego „czaru”, rdzeń „harm-” wskazuje na swoją słowiańską genealogię. Próba dodania literki „c” to jak wszywanie peleryny Harry’ego Pottera płaszczowi hałasów – niepotrzebne i komiczne.

Jak odróżnić harmider od fałszywego czaru?

Wyobraź sobie scenę: szkolna świetnica podczas przerwy. Dzieci wrzeszczą, krzesła stukają, a piłka odbija się od ściany. To klasyczny harmider. Gdyby jednak w tej samej przestrzeni pojawił się różdżkarz rzucający Sonorus, powstałby… charmider – magicznie wzmocniona kakofonia. Taka humorystyczna wizualizacja pomaga zapamiętać, że prawdziwy zgiełk nie potrzebuje magicznego przedrostka.

Kiedy litera „c” zakradła się do harmideru?

Winowajcą jest tzw. hiperpoprawność językowa. Wielu użytkowników polszczyzny, świadomych istnienia wyrazów typu „charakteryzacja” czy „charyzma”, próbuje „udoskonalić” obco brzmiące słowo. To tak, jakbyśmy chcieli upiększyć stół roboczy w warsztacie, układając na nim porcelanową zastawę – praktyka nie tylko zbędna, ale i szkodliwa.

Jak wielcy pisarze rozrabiali z harmiderem?

W „Lalce” Prusa czytamy: „Na ulicy zrobił się taki harmider, że musiano zamknąć okna”. Gdyby autor uległ modzie na „ch”, scena przypominałaby raczej inwazję czarodziejskich stworzeń niż zwykły miejski hałas. Maria Konopnicka w „Rotach” świadomie używała tego wyrazu do opisu bitewnego zgiełku, podkreślając jego surowe, męskie brzmienie pozbawione jakiejkolwiek czarownej otoczki.

Czy harmider może być muzyczny? Zaskaku

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!