🎓 Poznaj Panda Genius – Twojego edukacyjnego superbohatera! https://panda.pandagenius.com/

humus czy hummus, chummus, chumus

Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Humus, hummus, a może chumus? Rozplątujemy językową zagadkę

Gdy otwierasz słoik z pastą z ciecierzycy lub czytasz o żyznej glebie w ogrodniczym poradniku, natrafiasz na słowa, które brzmią identycznie, ale pisze się je inaczej. Poprawna forma to humus (w kontekście glebowym) i hummus (w kulinarnym), podczas gdy chummus czy chumus to zawsze błędy ortograficzne. Dlaczego? Odpowiedź kryje się w podróżach językowych przez kontynenty i epoki.

Czy wiesz, że w 2019 roku pewna warszawska restauracja przez pomyłkę wydrukowała w menu „humus z pieczonymi warzywami”? Kelnerzy przez tydzień tłumaczyli zdziwionym klientom, że nie serwują… próchnicy glebowej na talerzu.

Dlaczego „humus” ma tylko jedno „m”, choć smakuje jak podwójna przyjemność?

W przypadku warstwy organicznej w glebie słowo humus przyszło do polszczyzny prosto z łaciny (humus – „ziemia”), zachowując minimalistyczną pisownię. Tymczasem jego kulinarny odpowiednik hummus to zapożyczenie z arabskiego „ḥummuṣ” oznaczającego ciecierzycę, które przez tureckie „humus” trafiło do Europy z podwójnym „m”. To właśnie ta podwójna spółgłoska stała się źródłem językowych potyczek – wielu Polaków, słysząc wymowę /xumus/, instynktownie sięga po „ch” zamiast „h”, tworząc potworki w rodzaju chumus.

Błędne „chummus” – ofiara fonetycznej iluzji

Gdy w 2016 roku sieć supermarketów wprowadziła linię produktów „Chumus Premium”, językoznawcy dostali białej gorączki. Błąd wynikał z próby oddania dźwięcznego „h” w transliteracji, które w arabskim brzmi bardziej gardłowo. Polskie „h” jest bezdźwięczne, więc nadmierna gorliwość w „udoskonalaniu” pisowni zaowocowała hybrydą chummus, łączącą turecką pisownię z niemiecką wymową. Przykład? Gdy bohater filmu „Vinci” mówi: „Zrób mi kanapkę z tym chumusem”, to nie tylko łamie prawo, ale i ortografię.

Od Egiptu faraonów do TikTokowych foodies – historia w łyżce pasty

Archeolodzy odnaleźli ślady potrawy podobnej do hummusu w naczyniach sprzed 3500 lat, ale w polskiej literaturze pierwsze „humusy” pojawiały się wyłącznie w kontekście rolniczym. Dopiero w latach 90. XX wieku, gdy kuchnia bliskowschodnia podbiła nasze podniebienia, zaczęła się prawdziwa wojna na litery. Ciekawostka: w powieści „Wałęsa. Człowiek z teczki” opisano kuriozalną sytuację, gdzie SB podsłuchuje podejrzaną rozmowę

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!