iniciały czy inicjały

Chyba każdy z nas, gdy był mały, sumiennie ćwiczył pisanie, rysowanie szlaczków, pisanie dyktand i opowiadań. Wszystko po to, by wyrobić sobie rękę oraz własny, niepowtarzalny i staranny charakter pisma. Wszyscy dobrze wiemy, że im dłużej ćwiczymy i trenujemy daną rzecz, tym jesteśmy lepsi, bardziej wytrzymali, a nasza praca i zawziętość przynosi oczekiwane efekty, czy to w postaci pięknych opowiadań, bezbłędnej pisowni trudnych i problematycznych wyrazów czy ładnego pisma, z którego rozczytaniem nikt nie będzie miał problemu. Ja osobiście nie piszę zbyt ładnie, jednak staram się, ah nikt nie miał wątpliwości, co tam ,,nabazgrałam”. W dzisiejszych czasach nikt aż tak bardzo nie przykłada wagi do estetycznego i ozdobnego pisma, inaczej było jednak jeszcze kilka wieków temu, na przykład w średniowieczu. Tam księgi były przepisywane przez skrybów z ogromną starannością i dbałością o każdy, najmniejszy nawet szczegół. Bardzo ważne były wszelkie ozdobniki, odpowiednio dobrane kolory oraz wyszukane ornamenty, najczęściej roślinne. Przepisywanie ksiąg zajmowało nawet dziesięciolecia, a skończone księgi były bardzo drogie i dostępne tylko dla zamożnych ludzi i władców. Nic dziwnego, że każdy, kto