marzenia czy mażenia

Czy „mażenia” to nowy rodzaj gotowania? Dlaczego tak łatwo pomylić marzenia z… smażeniem?
W języku polskim istnieje tylko jedna poprawna forma: marzenia. Mażenia to błąd ortograficzny wynikający z fonetycznej pułapki – oba wyrażenia brzmią identycznie w mowie, ale dzieli je przepaść znaczeniowa. Podczas gdy pierwsze słowo opisuje uniwersalne ludzkie pragnienia, drugie nie istnieje w żadnym słowniku (choć przypomina czasownik „smażenie”, co prowadzi do zabawnych nieporozumień).
Czy wiesz, że średniowieczni kopiści często mylili „marzenia” z „mazaniem”? W manuskryptach z XIV wieku odnaleziono zdanie: „I ujrzał mazania swe jak ptaki latające” – prawdopodobnie chodziło o sny, nie zaś o… rozmazany atrament!
Dlaczego nawet native speakerzy mylą marzenia z mażeniem?
Winowajcą jest tu zjawisko mowy ciągłej – w szybkiej wymowie głoska „r” w marzenia zlewa się z następującym po niej „z”, tworząc wrażenie głoski „ż”. Ten sam mechanizm odpowiada za popularny błąd w zdaniu: „Marzę o mażeniu naleśników” (gdzie powinno być „smażeniu”). Zabawną konsekwencję wykorzystał kabaret Neo-Nówka w skeczu o kucharzu, który „mażąc jajecznicę, rozmarzył się o własnej restauracji” – komedia pomyłek gotowa!
Jak rozpoznać, czy bohater książki marzy, czy… coś smaży?
W „Lalce” Prusa czytamy: „Marzenia o Izabeli paliły go jak ogień” – tu kontekst uczuć wyklucza kulinarne interpretacje. Ale gdyby Wokulski powiedział: „Moje mażenia o niej nie dają mi spokoju”, współcześni edytorzy natychmiast sięgnęliby po czerwone długopisy. W prozie Mrożka znajdziemy za to celowe granie homonimami: „Marzył, żeby mażenie ryb odbywało się bez jego udziału” – dwuznaczność staje się tu narzędziem absurdu.
Czy istnieją sytuacje, gdzie „mażenia” byłoby poprawne?
Jedyna dopuszczalna sytuacja to… neologizm artystyczny. W wierszu „Kuchenne rewolucje” współczesna poetka Anna Augustynowicz pisze: „Mażenia masłem ścian/ Wieczornych rytuałów tan” – tu celowy błąd ortograficzny ma zasugerować połączenie gotowania z twórczymi procesami. To wyjątek potwierdzający regułę – w codziennej komunikacji takie zabiegi prowadzą do kompromitacji. Wyobraźcie sobie życzenia urodzinowe: „Spełnienia wszystkich mażeń!” – solenizant mógłby pomyśleć, że życzymy mu… idealnie przypieczonych steków!
Jak zapamiętać różnicę dzięki kulturze popularnej?
W kultowym filmie „Rejs” pojawia się dialog: „Ja marzę o wielkiej miłości!” – „A ja o małej żonce…”. Gdyby Tadeusz Łomnicki powiedział „mażę o małej żonce”, scena straciłaby filozofi
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!