melanż czy melanrz, melansz
Melanż: prawdziwy król imprezowych zamieszczeń
Gdy impreza przeradza się w dziką mieszankę spontanu i chaosu, tylko jedno słowo opisze to idealnie: melanż. Żadne melanrz ani melansz nie mają prawa bytu – ta francuska pożyczka od stuleci rządzi się swoimi zasadami. Ciekawostka? Nawet Mickiewicz mógłby się zdziwić, że współcześni używają tego wyrazu do opisu nocnych szaleństw!
Czy wiesz, że słowo „melanż” pochodzi od francuskiego „mélange” oznaczającego… sałatkę? To właśnie ta kulinarna metafora (mieszanka składników) sprawiła, że w XIX wieku polscy artyści zaczęli nazywać tak artystyczne spotkania, by w latach 90. XX wieku określać już wyłącznie dzikie imprezy!
Dlaczego „melanż” brzmi jak zaklęcie z Hogwartu?
Błąd w pisowni wynika z magicznego połączenia dźwięków i złudzeń. Gdy ktoś krzyczy „idziemy na melanż!”, ucho może usłyszeć zarówno „ż”, jak i „sz” czy „rz” – zwłaszcza przy… piątym piwie. Do tego dochodzi fałszywa analogia do słów typu „tarantz” (niemieckie pochodzenie) lub „hałasz” (węgierskie korzenie). Tymczasem „melanż” trzyma się francuskiej pisowni jak rasowy sommelier butelki szampana.
Kultowe cytaty, które utrwalą ci poprawną formę
W filmie Chłopaki nie płaczą Tadeusz Słomkowski (Cezary Pazura) mówi: „To nie jest zwykła impreza, to jest melanż jak z amerykańskich filmów!”. Gdyby aktor wypowiedział „melanrz”, scenarzyści musieliby to poprawić w napisach – a tak błąd zostałby utrwalony na wieki. Podobnie w piosence Taco Hemingwaya: „Mówią, że przesadzam z tym melanżem” – raper celowo używa zdrobnienia, by podkreślić absurd nadmiaru.
Historyczny melanż – od salonów do squatów
W 1893 roku krakowski „Czas” pisał: „Wczorajszy melanż u Tetmajerów zgromadził całą cyganerię”. Wtedy słowo oznaczało artystyczne spotkanie elit. Dziś młodzieżowe czasopism
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!