na przykład czy naprzykład – razem czy osobno

Czy „naprzykład” istnieje w polskim słowniku? Sprawdzamy językową detektywistykę
Gdyby słowa miały swoje wersje fantomowe, naprzykład z pewnością byłoby duchem językowym – często się pojawia, ale nie ma prawa bytu. Jedyną poprawną formą jest pisanie osobno: na przykład. Dlaczego? To historia bardziej fascynująca niż językowa pułapka w powieści kryminalnej.
Czy wiesz, że w XIX-wiecznych listach Mickiewicza znajdziemy zarówno „naprzykład” jak i „na przykład”? Ówcześni pisarze traktowali łączną pisownię jako potoczną formę ekspresji – dziś to błąd, który mógłby wprawić w osłupienie nawet romantycznych poetów!
Dlaczego 80% Polaków myli się w tym miejscu?
Winowajcą jest tu podstępne połączenie fonetyki i fałszywej analogii. Wymawiając szybko „na przykład”, słyszymy zbitkę głosek „na-przykład”, co mózg automatycznie zapisuje jako jedno słowo. Do tego dochodzi podchwytliwe podobieństwo do wyrazów takich jak naprawdę czy naokół, które – w przeciwieństwie do naszego bohatera – pisze się łącznie. To tak jakby język specjalnie zastawiał na nas pułapkę!
Jak rozpoznać językowego oszusta?
Wyobraź sobie scenę: bohater powieści mówi „Zjedzmy coś lekkiego, naprzykład sałatkę”. Czytelnik natychmiast traci zaufanie do autora – to jak literacki odpowiednik fałszywego wąsa. Poprawna wersja (na przykład) pełni funkcję językowego drogowskazu, wprowadzając konkretną ilustrację myśli. W zdaniu „Potrzebuję inspiracji, na przykład podróży na Marsa” działa jak przycisk „play” dla wyobraźni.
Historyczna przemiana językowego buntownika
W XV wieku forma „naprzykład” faktycznie istniała – ale jako archaiczny imiesłów znaczący „przykryty czymś”. Gdy w XVIII wieku wyrażenie przekształciło się w partykułę exemplifikacyjną, ortografia musiała nadążyć za zmianą znaczenia. Rozdzielenie członów stało się językowym symbolem nowej funkcji – jak zmiana ubioru z rycerskiej zbroi na garnitur współczesnego mówcy.
Kulturowe ślady poprawnej formy
W „Lalce” Prusa znajdziemy zdanie: „Szukał prezentu, na przykład bursztynowej szkatułki” – tu każdy łączny zapis zniszczyłby XIX-wieczny klimat. Za to w komedii „Killer” świ
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!