🎓 Poznaj Panda Genius – Twojego edukacyjnego superbohatera! https://panda.pandagenius.com/

walentynki czy Walentynki

Czy walentynki pisze się jak święto czy jak kapcie? Rozstrzygamy odwieczny dylemat

Krótko i dobitnie: jedyna poprawna forma to walentynki małą literą. Walentynki z wielkiej litery to błąd ortograficzny, który może zmienić znaczenie zdania w absurdalny sposób. Wyobraź sobie zaproszenie: „Jedziemy na Walentynki!” – brzmi jak plan wycieczki do nieistniejącej miejscowości zamiast romantycznej kolacji.

Czy wiesz, że w 2018 roku pewna restauracja w Poznaniu popełniła kompromitujący błąd? Na billboardzie pojawiło się hasło: „Walentynki Z Nami To Prawdziwa Miłość!”. Klienci dzwonili pytając, czy to nazwa nowego dania albo… konkursu dla par o tym imieniu. Tak wielka litera potrafi wywołać prawdziwy językowy armagedon!

Dlaczego połowa Polaków myli się w tej pisowni?

Winowajcą jest podstępne podobieństwo do innych świąt. Boże Narodzenie, Wielkanoc, Nowy Rok – te nazwy zawsze piszemy wielką literą. Ale walentynki to święto unicestwione językowo – w przeciwieństwie do swoich „kolegów” z kalendarza straciło prawo do majuskuły przez masowość i komercjalizację. Gdyby 14 lutego było dniem zadumy narodowej, pisalibyśmy je wielką literą. Ale skoro to festiwal serduszkowych balonów i czekoladowych amorków – traktujemy je jak każdą inną okoliczność.

Jak odróżnić święto od przypadkowej zbieżności?

Wyobraź sobie taki dialog w komedii romantycznej: „Kochanie, kupiłem nam walentynki!” – „Ale… przecież mamy dopiero styczeń!”. Bez kontekstu święta, słowo oznacza po prostu… ludzi o imieniu Walenty. Dlatego w zdaniu: „Wczoraj poznałem dwie walentynki w autobusie” – mała litera chroni nas przed absurdem. Gdybyśmy napisali to wielką, czytelnik mógłby sądzić, że chodzi o kobiety pochodzące z mitycznej krainy Walentynów.

Czy Szekspir popełniłby ten błąd?

W „Romeo i Julii” nie znajdziemy wzmianki o walentynkach, ale gdyby współczesny dramaturg chciał umieścić je w monologach, musiałby uważać. „Miłość to nie walentynki wystawione na wyprzedaży” – tutaj mała litera podkreśla metaforę tandety. Ale w zdaniu: „Walentynki przyszły do mnie we śnie” – wielka litera sugerowałaby personifikację święta, co byłoby celowym zabiegiem artystycznym. W codziennej komunikacji jednak – to zawsze małe „w”.

Historyczny przewrotu czyli jak święto straciło kapitał

W XIX-wiecznych listach miłosnych termin „walentynki” pojawiał się niezwykle rzadko, a gdy już – często pisany był wielką literą jako zapożyczenie z angielskiego. Przełom nastąpił w latach 90. XX wieku, gdy do Polski masowo wtargnęły amerykańskie zwyczaje. Językoznawcy z PAN-u w 1996 roku oficjalnie zdegradowali święto do małej litery, uznając je za element kultury masowej. To językowa zemsta za komercjalizację uczuć!

Zadziwiające przypadki z życia wzięte

W 2021 roku sąd w Lublinie rozpatrywał kuriozalną sprawę: mężczyzna pozwał sieć kin za napis „Walentynki tylko u nas!”. Twierdził, że zarezerwował bilety na film „Walentynki”, a wyświetlono komedię „Planeta singli”. Przegrał sprawę, bo tytuł filmu rzeczywiście pisze się wielką literą, ale promocja święta – małą. Ten przykład pokazuje, jak jedna litera może decydować o wyniku sprawy sądowej!

Mem internetowy kontra ortografia

Wiralowe obrazki z napisem „Walentynki są jak pizza – każda jest dobra” błyskawicznie obnażają czyjąś językową ignorancję. Internauci celowo używają błędnej formy w komiksach, gdzie wielka litera służy wyolbrzymieniu śmieszności święta. To współczesna forma buntu przeciwko komercji – przez błędną ortografię pokazuje się absurdalność całego przedsięwzięcia.

Jak zapamiętać poprawną formę? Oto genialna metoda!

Wyobraź sobie, że mała litera to jak dyskretny pocałunek w policzek, a wielka – nieporadne walnięcie czołem w usta. Albo skojarz, że „walentynki” pisze się tak samo małą literą jak „randka” czy „flirt” – bo to czynności, a nie oficjalne uroczystości. Możesz też zapamiętać, że tylko święta państwowe i religijne mają prawo do wielkiej litery – a walentynki to przecież święto… sklepów z bielizną!

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!