zrobiłbym czy zrobił bym – razem czy osobno

Czy wiesz, że w listach miłosnych z XIX wieku częściej spotykano błędne zrobił bym niż poprawną formę? Romantyczni adoratorzy, pisząc „Ucałowałbym twe dłonie, gdybym śmiał”, nieświadomie tworzyli językowe relikty, które dziś trafiają do podręczników jako ostrzeżenia!
Czy nasze językowe lenistwo zmienia zasady ortografii?
Gdybyśmy mieli płacić złotówkę za każdy błąd w internecie, zrobiłbym majątek przed lunchem. Ta krótka forma trybu warunkowego to prawdziwy mistrz kamuflażu – łączy w sobie czasownik i partykułę „by” tak sprytnie, że wielu piszących traci czujność. Dlaczego zrobił bym wygląda niewinnie, choć jest językowym wykroczeniem? Odpowiedź kryje się w historii bardziej fascynującej niż niejedna powieść kryminalna.
Jak dźwięk oszukuje nasze uszy?
Wymawiając „zrobiłbym”, naturalnie robimy mikroprzerwę między „ł” a „b” – zupełnie jakby istniała spacja. Ten fonetyczny podstęp sprawia, że mózg domaga się rozdzielenia. Ale ortografia nie lubi być posłuszna wymowie! Porównajmy to do słowa „wziąć”: mimo że mówimy „wziąść”, zapis musi pozostać wierny historycznej formie. Podobnie w „zrobiłbym” – łączna pisownia to pamiątka po czasach, gdy tryb warunkowy tworzono przez przysłówkowe „by”, a nie dzisiejszą partykułę.
Czy filmowi bohaterowie mogą nas nauczyć ortografii?
W kultowej komedii „Dzień Świra” padają słowa: „Wziąłbym tę różową koszulę i spalił”. Gdyby Adam Miauczyński rozdzielił „wziął” od „bym”, jego monolog straciłby rytm i komiczny pazur. To właśnie w takich niuansach tkwi siła poprawnej pisowni – scalona forma podkreśla emocjonalną jedność działania i intencji. Próba rozbicia tego (zrobił bym) przypominałaby cięcie nożyczkami przez namalowaną wstęgę na obrazie.
Co ma wspólnego językowy dylemat z kuchnią molekularną?
Wyobraź sobie, że próbujesz rozdzielić żelową kawiorową kulę na części. Zrobiłbym to jednym precyzyjnym ruchem – podobnie jak w języku: forma trybu warunkoweg
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!