Motyw mitów greckich – Motyw literacki

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Motyw mitów greckich – Motyw literacki, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Mit jest to opowieść narracyjna, która wyraża wierzenia danego społeczeństwa. Mity fascynowały od dawna, a w literaturze można znaleźć liczne nawiązania do ich treści. Szczególne miejsce w kanonie literatury zajęła niezwykle bogata i barwna mitologia grecka. Mnogość jej bohaterów i paleta opisywanych w niej historii stanowią niewyczerpane źródło motywów i inspiracji dla pisarzy.
Jednym z ciekawszych mitycznych bohaterów jest niewątpliwie Prometeusz. Był synem Japetosa i Okenidy Kliene. Miał brata Atlasa i Epitemeusza. Nieśmiertelny tytan, sprzeciwiając się bogom, próbuje wydrzeć ich tajemnicę i wiedzę, aby dać człowiekowi wolność i niezależność. Jego ofiara dla człowieka jest bezinteresowna, a kara długa i bolesna. Prometeusz ulepił człowieka z gliny i łez, jednak ten był słaby i nagi. Nie potrafił uprawiać ziemi, nie umiał bronić się przed dzikimi zwierzętami. Prometeusz obdarował go skradzionym z Olimpu ogniem, za co spotkała go sroga kara.
Motyw Prometeusza wykorzystał w swoim utworze Ajschylos. Akcja tragedii rozgrywa się w górach, a rozpoczyna od momentu przykucia Prometeusza do skały. Zadanie to powierzono boskiemu kowalowi. Przystępując do pracy, Hefajstos stwierdza, iż brak mu odwagi do wykonania rozkazu. Wie jednak, że musi to uczynić, ponieważ za sprzeciwienie się woli bogów będzie ukarany. Gdy Prometeusz zostaje wreszcie sam, skarży się na swój los. Płacze, bo jego cierpienia są ogromne, dodatkowo przygnębia go fakt, iż będąc bogiem, sam został ukarany przez bogów. Zastanawia się, czy jego cierpienia kiedykolwiek się skończą. Ubolewa, iż nie został pozbawiony życia, nie był strącony w otchłań Hadesu. Prometeusz jest przekonany, że przyjdzie jeszcze chwila, że Zeus będzie go potrzebował, uwolni i wynagrodzi mu krzywdy. Tymczasem do miejsca jego kaźni przybywa chór Okeanid, którym opowiada swe dzieje. Przodownica chóru stwierdza, iż ten, którego nie wzruszy los herosa, musi mieć serce z żelaza. Współczuje mu także Okeanos, pytając, w jaki sposób może mu pomóc. Mimo ogromnego cierpienia Prometeusz pozostaje dumny i pewny siebie. Wierzy, że Zeus zostanie ukarany za swe okrutne decyzje. W sposób ironiczny przedstawił tytana Zbigniew Herbert w „Starym Prometeuszu”. Mityczny buntownik siedzi przy kominku i szykuje się do kolacji, na którą mają przyjść jego przyjaciele: proboszcz i aptekarz. Prometeusz ma młodą żonę, wygodne ustabilizowane życie i z pewnością nie byłby teraz skłonny do wielkich poświęceń dla ogółu. Jednocześnie jednak odnosi się wrażenie, że Prometeusz tak naprawdę jest samotny, niezrozumiany, zapomniany. Milczy, jest bezradny i rozczarowany. Pośw

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!