Motyw przyrody – Motyw literacki

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Motyw przyrody – Motyw literacki, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Motyw przyrody
Natura od najdawniejszych czasów stanowiła temat zainteresowania pisarzy i poetów. Stanowiła tło dla opisywanych przez nich wydarzeń. Podkreślała nastroje bohaterów, mogła być ich sprzymierzeńcem lub wrogiem.
Motyw przyrody jest obecny między innymi w twórczości J. Kochanowskiego. Jednym z ciekawszych utworów poety jest pieśń rozpoczynająca się od słów „Serce roście patrząc na te czasy”. Jest to tekst będący wyrazem filozofii stoickiej. Utwór rozpoczyna się zwrotem do adresatów wzywającym do zachwytu nad pięknem otaczającego świata, nad pięknem przyrody. Podmiot liryczny nie może wyjść z zachwytu nad zachodzącymi zmianami. W miejscach, w których dawniej widać było jedynie gołe drzewa i pokryte śniegiem pola, widać zachodzące przemiany. Przyroda budzi się do życia, wszystko się budzi do życia:
„Mało przed tym gołe były lasy (…),
Teraz drzewa liście na się wzięły.”
Zmiany widać także na polach: kwitną kwiaty, ptaki wiją gniazda, wszędzie można dostrzec ożywienie. Przyroda wpływa także na człowieka. Ludzie coraz chętniej wychodzą z domu, rozpoczynają się prace, których nie można wykonywać zimą, na przykład spławianie drewna. W dalszej części utworu Kochanowski nawiązuje do stoickiej filozofii i zwraca uwagę, że nie każdy może cieszyć się z nadchodzącej wiosny. Na przeszkodzie stoi sumienie. Tylko ten, kto nie ma sobie niczego do zarzucenia, może korzystać z uroków życia, cieszyć się z jego uroków:
„Ale to grunt wesela prawego,
Kiedy człowiek sumnienia całego
Ani czuje w sercu żadnej wady,
Przeczby się miał wstydać swojej rady”.
Tylko taki człowiek nie potrzebuje wina, by dobrze się bawić, nie musi słuchać muzyki, aby się weselić. Przeciwnie się dzieje, kiedy ktoś ma coś na sumieniu. Takiej osoby nic nie ciszy, ani dobry obiad ani wesoła muzyka.
Przyroda jest obecna niemal we wszystkich wierszach Leśmiana. Akcja w tekstach poetyckich Leśmiana toczy się z reguły na łonie natury. Ulubionym przez twórcę miejscem jest wszak wieś i jej specyficzne zakątki. Spotykamy bohaterów w sadzie, lesie, w pobliżu chat, w parowach, wśród drzew, krzewów, kwiatów i ziół, przy strumieniu, na polu, łące, leśnej polanie, w ogrodzie. Poeta upodobał sobie przede wszystkim ustronie, odludne miejsca, gdzie można liczyć na ciszę i spokój. Taką ciszą i spokojem, intymną atmosferą rozkoszuje się zwłaszcza kochająca się para, z poetyckiego cyklu W malinowym chruśniaku, która w odległej części ogrodu, kryjąc się „przed ciekawych wzrokiem” spędza ze sobą „długie godziny”. Charakterystyczne jest to, że pozornie zwyczajna sceneria przedstawiona przez Leśmiana staje się czymś niezwykłym, tajemniczym, baśniowym, niemal czarodziejskim. Swojski krajobraz, jeśli bliżej mu się przyjrzeć, kryje w sobie sporo mrocznych zagadek, również niebezpieczeństw. Wprawdzie może być uważany za urzekający, lecz raczej nie piękny. Świat Leśmiana jest bowiem „kaleki”, a skoro tak – to „kaleka” jest także przyroda, naznaczona przez twórcę piętnem niedoskonałości, choroby, cierpienia, śmierci. Zantropormorfizowana przyroda budzi nieufność, podejrzenie, strach. Rzadkie są momenty, w których obcowania z na

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!