Afrodyta – w mitologiigreckiej bogini miłości

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Afrodyta – w mitologiigreckiej bogini miłości, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Afrodyta, w mitologii Rzymskiej Wenus była boginią miłości.
Wyłoniła się ona z piany morskiej niedaleko Cypru, gdzie czekały na nią wesołe i miłe bóstewka takie jak Uśmiechy, Igraszki czy Wdzięki. Podobno nie miała rodziców, ale według niektórych mitów, jej ojcem jest Uranos, a Afrodyta powstała z jego krwi, genitaliów bądź nasienia.
Gdy bogini przybyła na Olimp na powozie, do którego zaprzęgnięte były białe gołębie, natychmiast wszystkie boginie znienawidziły ją za jej wygląd i piękno.
Zazwyczaj przedstawiano ją jako młodą kobietę w długiej, jasnej szacie sięgającej do kostek; w ręce zazwyczaj trzymała jakiś owoc bądź kwiat a u jej stóp siedziały gołębie. Począwszy od IV wieku p.n.e. ukazywano boginię półnagą, zazwyczaj w kąpieli lub jako Anadiomene- „wychodzącą z morza”, czyli zazwyczaj w chwili narodzin.
Jej świętymi stworzeniami były gołębie, łabędzie i zające, a świętym kwiatem róża.
Wybrankiem Afrodyty był Adonis, śmiertelny myśliwy. Bogini mimo przyzwyczajenia do wygodnego życia, wstawała wcześnie rano i towarzyszyła mu w polowaniach, nie zważając na kamienie raniące jej stopy, czy krzewy rozdzierające jej szaty. Niestety pewnego dnia zdarzyła się tragedia, mianowicie myśliwego rozszarpał wielki dzik, który wyskoczył z zarośli. Afrodyta przybyła za późno i nie zdołała odratować kochanka. Z jego krwi powstał kwiat anemon. Bogini poszła natychmiast do Zeusa i poprosiła go, oby ożywił myśliwego. Bóg zgodził się i Adonis spędzał sześć miesięcy z Afrodytą, a kolejne sześć w królestwie podziemia. Adonisowi oddawano cześć boską, i obchodzono na jego cześć ośmiodniowe święto zwane Adoniami, które było zarazem smutne i wesołe. Przez pierwsze cztery dni ludność opłakiwała myśliwego nad sztucznym grobem, a przez następne cztery obnoszono jego posągi, głosząc jego zmartwychwstanie. W domach z kolei wystawiano tak zwane „ogródki Adonisa” czyli wazoniki z szybko więdnącymi roślinami takimi jak rzeżucha, które miały symbolizować przemijanie życia, młodości lub lata ginącego pod srebrną kosą zimy.
Była żo

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!