Dziewczynka Z Zapałkami – J. Ch. Andersen – Dziewczynka z zapałkami

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Dziewczynka Z Zapałkami – J. Ch. Andersen – Dziewczynka z zapałkami, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Główna bohaterką baśni jest mała dziewczynka. Dziewczynka była bardzo biedna, miała piękne jasne włosy, które lokowały się na końcach. Razem z rodzicami mieszkała w starym domu z dziurami w dachu, które zatykano szmatami i słomą, żeby mniej wiało. Była bardzo posłuszna rodzicom. W obawie przed karą jaka mogła ją spotkać wykonywała z oddaniem to co wymagają od niej rodzice. Opiekunowie wysyłali ją na miasto, aby zarabiała sprzedając zapałki. W noc sylwestrową wyszła po raz kolejny z domu mimo, że zima była bardzo sroga nikt nie przejmowała się losem dziecka. Dla rodziców liczyły się tylko pieniądze, nie kochali swojego dziecka. Dziewczynka nie miała odpowiedniego ubioru, pożyczyła od mamy buty o kilka rozmiarów za duże, które szybko zgubiła. Chodziła bez czapki i bez butów. W starym fartuszku nosiła kilka paczek zapałek licząc na to, że uda jej się coś sprzedać i zarobić pieniądze na pożywienie dla rodziny. Tak bardzo zależało jej na zarobieniu kilku groszy. Nikt jednak od niej nic nie kupił. Ludzi okazali się bezduszni, przechodzili jakby nie zauważając biednej zmarzniętej istoty, która siedziała na chodniku i zapraszała do zakupu. Bohaterka była bardzo głodna i zmarznięta. Nikt z przechodniów nie poczęstował jej nawet bułką. Twarz miała czerwoną a nóżki i ręce skostniale z zimna. Bała się wrócić do domu, ponieważ ojciec zbiłby ją, gdy wróciła z pustymi rękoma. Podjęła więc decyzje, że już woli zostać na mrozie i jakoś może uda jej się ogrzać. Ludzie przechodzili ulicami idąc do swych ciepłych przytulnych mieszkań, ale ona jakby dla nich nie istniała. Postanowiła, że zapali zapałkę i się rozgrzeje, łudziła się , że może płomień ciepła starczy na długo. Pierwsza zapalona zapałka i dziewczynka już wyobrażała sobie, że siedzi przy ciepłym piecu i się ogrzewa. Niestety jej naiwność i nadzieja zgasła wraz z tą pierwszą wypaloną zapałką. Dziewczynka była bardzo cierpliwa i się nie poddawała zapaliła kolejną i ogrzewając się płomieniem choć przez chwile palącej się zapałki, wyobrażała sobie co ludzie mają w swoich domach. W miasteczku żyli również bogaci ludzie, ale jak to często bywało oni nie liczyli się raczej z losem biedaków, nawet ich nie zauważali. Odpalając kolejne zapałki najpier

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!