Irving Jaś – L. M. Montgomery – Ania z Avonlea

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Irving Jaś – L. M. Montgomery – Ania z Avonlea, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!

Jaś (Paul) Irving to drugoplanowa postać z książki Lucy Maud Montgomery pt. „Ania z Avonlea”. Wiemy o nim, że miał dziesięć lat i był ulubionym uczniem głównej bohaterki tej powieści – Ani Shirley. Historia tego dziecka jest raczej niewesoła, jego mama zmarła na trzy lata przed objęciem go opieką przez Anię, dlatego był wychowywany przez babcię. Jego ojciec Stefan Irving nie mieszkał z nim i mimo że jako półsierota powinien być z tatą – nie był. Ojciec Jasia wyjechał do Stanów Zjednoczonych i do czasu jego powrotu musiał być z babcią i jeść te okropne śniadania z owsianką.
Jaś, mimo że miał dziesięć lat, był tak malutki, że wyglądał na osiem. Był bardzo drobnym chłopcem, o wyjątkowo delikatnych rysach twarzy. Miał piękne i szafirowe oczy. Jego buzię okalały kasztanowe kręcone włosy, co sprawiało, że przypominał bardziej ładną dziewczynkę niż chłopca. Jego uroda szła niewątpliwie w parze z delikatnością charakteru. Babcia bardzo dbała o niego i pragnęła, by pięknie rósł, dlatego codziennie serwowała mu dużą ilość owsianki. Mimo tych heroicznych wysiłków – chłopak wciąż był nazbyt delikatny.
Ani Shirley bardzo spodobał się ten chłopiec, ponieważ czuła, że ma z nim wiele wspólnego. Malec, co stwierdziła z zadziwieniem od pierwszego wejrzenia, był typem marzyciela. To chłopak wyjątkowy: wrażliwy, delikatny, subtelny i czuły. Miał równie bogatą wyobraźnię, co ona w jego wieku, może dlatego tak świetnie się rozumieli… Byli ulepieni z tej samej gliny.
Chłopak lubił bujać w obłokach, wymyślać nowe światy i kreować w wyobraźni fantastyczne postaci. Od tych rzeczywistych kolegów, wolał wymyślonych. Miał swoich fantastycznych przyjaciół, czyli skalnych ludzi, których odwiedzał nad zatoką. Utkał w swojej fantazji ich cudowne charakterystyki, opatrzył w niezwykłe cechy, budował z nimi relacje i rozmawiał w wyobraźni. Całkiem nieźle się bawił w ich towarzystwie. Spośród wszystkich stworzeń, jakie widywał w swojej wyobraźni, najbardziej polubił Skalnego Ludka.
Kreatywność Jasia i jego niezwykłość widzenia świata jest niebywała. Chłopak pisał wiersze, czym skradł serce Ani. Okazał się mieć duszę artysty. Kiedyś dał swoje

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wykryto AdBlocka

Wykryto oprogramowanie od blokowania reklam. Aby korzystać z serwisu, prosimy o wyłączenie go.