Jedwabińska Aurelia – M. Musierowicz – Opium w rosole (w powieści ona sama przedstawia się jako: Genowefa Lompke

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Jedwabińska Aurelia – M. Musierowicz – Opium w rosole (w powieści ona sama przedstawia się jako: Genowefa Lompke, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

„Opium w rosole” jest jedną z bardziej lubianych części „Jeżycjady”. A niewątpliwie jedną z najciekawszych, najbarwniejszych jej postaci jest główna bohaterka „Opium…”- Aurelia Jedwabińska.
Jest to sześcioletnia dziewczynka, pochodząca z jednego z bogatych domów w Poznaniu, ma swoją opiekunkę, panią Lisiecką i przez to nie chodzi do przedszkola. Wychowują ją surowa, wymagająca mama Ewa Jedwabińska i wciąż nie obecny tata Eugeniusz, którego dziecko nazywa „intelektualistą”.
Aurelka jest szczupłą dziewczynką,  o chudziutkich nóżkach. Ma ciemne włosy, spiczasty, mały nosek i wyraziste oczy, których wnikliwe spojrzenie pomaga jej odkrywać świat. Na jej twarzy z reguły widnieje szeroki uśmiech. Zazwyczaj ubierała się w drogi płaszczyk i zagraniczne buciki, botki których często zazdrościły jej inne dzieci.
Aurelia miała dwa oblicza. Z jednej strony była wesołym, pogodnym i bardzo rezolutnym dzieckiem, z poczuciem humoru za którego sprawą potrafi rozbawić każdego. Ma niezwykłą zdolność pocieszania i rozwiązywania problemów innych. Dzięki swojej gadatliwości i wścibstwu, szybko zaskarbia sobie sympatię wielu ludzi.
Niestety w domu dziewczynka ma zupełnie inną twarz. Z radosnego dziecka zmienia się w smutną, przygnębioną i nieśmiałą kulkę nieszczęścia.  To wszystko za sprawą rodziców.  Jej matka uważała,  że w domu najważniejsze są surowe zasady, a nie ma miejsca na okazywanie miłości i ciepła, którego Aurelia tak rozpaczliwie potrzebowała.  Ewa twierdziła, że dzieciom nie można pobłażać ani zbyt mocno okazywać uczuć,  bo może to zepsuć im charakter, tym samym powodując niepoważne i nieodpowiednie podejście do spraw ważnych.  Rodzina dla niej miała być sprawnie działającym mechanizmem, w którym każdy ma swoje miejsce i funkcję i powinien się jej kurczowo trzymać.  Aurelka jako dziecko wrażliwe i rezolutne wie, że nie na tym polega miłość i życie.  Deklaruje, że nigdy nie chce być jak matka, nie chce mieć „lodowatego serca”. Mimo tego, że nie brakuje jej niczego z rzeczy materialnych i żyje w luksusie, nie potrafi być szczęśliwa.  Brakuje jej najważniejszego – miłości,  poczucia

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!