Kochanowska Urszula – J. Kochanowski – Treny

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Kochanowska Urszula – J. Kochanowski – Treny, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Urszula Kochanowska była córką Jana Kochanowskiego, słynnego polskiego poety renesansowego, i jego żony – Doroty Podlodowskiej. Dziewczynka miała sześcioro rodzeństwa: siostrę Hannę (która zmarła w dzieciństwie), siostry Ewę, Poliksenę, Elżbietę i Krystynę, a także brata Jana. Urszulka zmarła, gdy ukończyła dwa i pół roku. Po jej śmierci pogrążony w rozpaczy ojciec napisał dla dziewczynki cykl dziewiętnastu trenów, które wydał rok lub dwa lata po jej śmierci, czyli w 1580 roku, u schyłku życia. Tren to utwór, w którym autor sławi zasługi osoby zmarłej i opłakuje jej odejście. Treny były pisane dla mężów stanu i sławnych ludzi. Kochanowski jako pierwszy poświęcił treny małemu dziecku, które nie zdążyło nic w swoim życiu osiągnąć. Jak możemy się domyślić, spotkało się to z krytyką i niezrozumieniem ówczesnych ludzi. Treny autorstwa Jana Kochanowskiego są uznawane za najpiękniejsze utwory w polskiej literaturze żałobnej. Treny to jedyne utwory, z których możemy dowiedzieć się czegoś o Urszulce – nie ma innych źródeł, które potwierdzałyby jej istnienie.
Jak pisze Kochanowski, Urszulka była istotą przypominającą aniołka. Miała jasne loki i niewinną twarzyczkę, która promieniała radością. W cyklu „Treny” ojciec Urszulki przedstawił ją jako wyjątkową i niezwykle dojrzałą jak na swój wiek dziewczynkę. Wymieniał jej liczne talenty: mimo swojego młodego wieku dziewczynka umiała tworzyć rymowanki, śpiewać, stawiała pierwsze kroki w nauce gry na lutni. Była bardzo radosnym i gadatliwym dzieckiem, rozweselała domowników, a po jej śmierci w domu Kochanowskich zapanowała pustka i smutek. Dziewczynka pomagała służbie swoich rodziców. Była skromna i zawsze wiedziała, jak zachować się w danej sytuacji. Była posłuszna, nie była zbytnio rozpieszczona, nie przeszkadzała rodzicom przy pracy, ale też nie pozwalała, aby rodzice przemęczali się. Kochała swoich rodziców i bardzo się o nich troszczyła . Nigdy nie pozwalała mamie i tacie za bardzo

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!