Marta – M. Wańkowicz – Ziele na kraterze

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Marta – M. Wańkowicz – Ziele na kraterze, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

„Ziele na kraterze” Melchiora Wańkowicza to literacka opowieść o cechach autobiograficznych i pamiętnikarskich, opierająca się na życiu rodzinnym pisarza. Na plan pierwszy wysuwają się życiorysy dwóch jego córek – Krysi i Marty.Córki Wańkowicz, urodzone przed II wojną światową, musiały wzrastać w spustoszonym ogromem zbrodni kraju. Są jak „ziele”, które wzrasta mimo wszystko, nawet na tytułowym kraterze. Wańkowicz, aby pokazać dramat całych pokoleń, sprawnie operuje kontrastem – z jednej strony „ziele”, które symbolizuje życie i wolę walki, z drugiej zaś „krater” symbolizujący śmierć i pustkę. Każdej z córek pisany był zgoła odmienny los.Marta to młodsza córka Wańkowiczów. Przez ojca jest pieszczotliwie nazywana Maleńtasem, Sancho Pansą, Chłopkiem Roztropkiem lub Tilim. Od najmłodszych lat była ruchliwa i chętna do zabawy. Wszędzie było jej pełno. Miała figlarną naturę i głowę pełną pomysłów. Kochała towarzystwo. Wśród rówieśników zawsze grała pierwsze skrzypce. Była roztrzepana i chaotyczna, ale wnosiła do domu mnóstwo radości i tak zwany powiew świeżości. W jej sposobie patrzenia na świat królował optymizm. Zawsze starła się doszukać pozytywnych stron. Miała dystans do świata i samej siebie. Lubiła z siebie żartować.Zawsze brała sprawy w swoje ręce. Kiedy wyrzucono ją ze szkoły, sama poszła walczyć o swoje do dyrekcji placówki. W efekcie uzyskała prawo do zdawania matury. Na początku wojny pracowała w szpitalu, gdzie opiekowała się rannymi jako sanitariuszka. Potem, tak jak chcieli rodzice, wyjechała do Stanów Zjednoczonych. Tam podjęła studia, a potem pracę w charakterze dziennikarki. Tam też założyła rodzinę. Pisanie było od dziecka jej wielką pasją. Już w dzieciństwie podejm

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!