Miron – M. Białoszewski – Pamiętnik z powstania warszawskiego

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Miron – M. Białoszewski – Pamiętnik z powstania warszawskiego, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

„Pamiętnik z powstania warszawskiego” to relacja o zagładzie miasta prowadzona z perspektywy cywila. Narrator jest zarazem uczestnikiem wydarzeń. Można go utożsamić z autorem wspomnień, tym bardziej, że sam siebie nazywa Mironem. Fakt, że autor, narrator i bohater pamiętnika to jedna i ta sama osoba sprawia, że tekst o wydarzeniach historycznych zyskuje wymiar niezwykle osobisty.Białoszewski o wydarzeniach z 1944 roku pragnie opowiedzieć po czasie. Widać, że tkwią one w jego sercu jak zadra, nie dają mu spokoju, bo odcisnęły piętno na całym jego życiu. Pierwsze fragmenty „Pamiętnika z powstania warszawskiego” zostały opublikowane w 1965 roku, zaś całość pięć lat później. Narracja jest zatem prowadzona z perspektywy dojrzałego człowieka, który podjął decyzję, aby podzielić się ze światem swoimi przeżyciami i obserwacjami po przeszło dwudziestu latach.Miron w momencie wybuchu powstania warszawskiego ma 22 lata. O jego wyglądzie prawie nic nie wiemy, ponieważ nie skupia się na powierzchowności. Wiadomo, że jest chudy i ma jedno – zniszczone – ubranie, o które musi dbać, bo o zdobycie czegokolwiek jest w tym czasie niezwykle trudno.Przed powstaniem Miron mieszka z Mamą przy ulicy Chłodnej 40. Przenosi się następnie do mieszkań przyjaciół Swena i Irenki. W czasie walk jeszcze wiele razy musi zmieniać miejsce pobytu. Bezpiecznego azylu szuka u znajomych przy Nowogrodzkiej i Wilczej. Ucieka także do mieszkania Ojca znajdującego się przy ulicy Chmielnej. Podobnie jak inni powstańcy przenosi się również pod powierzchnię ziemi, tułając się po piwnicach, kanałach i bunkrach. Z relacji Mirona jasno wynika, że Warszawę zna jak własną kieszeń. Zna się także na ludziach.Bohater jest świadomy powagi sytuacji. Czuje się zobowiązany do obrony stolicy. To jego „mała ojczyzna”. Dlatego, choć nie jest żołnierzem zaangażowanym w bezpośrednie działania zbrojne, stara się stanąć na wysokości zadania – buduje barykady, robi wszystko, by zdobywać pożywienie dla walczących i najbliższych, pomaga rannym.Miron jest wrażliwy, ale musi postępować wbrew naturze i stać się twardy. Mimo upływu wielu lat od o

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!