Niechcic Bogumił Adrian – M. Dąbrowska – Noce i dnie

Bogumił Niechcic to jedna z ciekawych postaci „Nocy i dni”. Choć pozornie może sprawiać wrażenie osoby niedecydowanej, zbyt tolerancyjnej, uległej i podległej żonie. Bogumił wielokrotnie udowadnia, że ma charakter, a jego wszystkie działania wynikają z miłości i przywiązania do bliskich.
Jako młody chłopak wziął udział w powstaniu styczniowym i został rany. Po upadku powstania majątek jego rodziny został skonfiskowany, a ojciec Bogumiła został zesłany na Syberię. Matka chłopca wyruszyła w drogę wraz z mężem. Bogumiła oddano pod opiekę krewnym. Od najmłodszych lat był przyzwyczajony do ciężkiej pracy i trudów życia. W wielu sytuacjach był zdany wyłącznie na siebie.
W jego życiu ważne miejsce zajmowała praca, cenił ziemię i chętnie poświęcał jej cały swój wolny czas. Był otwarty na świat i innych ludzi, choć trudno zaliczyć go do bardzo towarzyskich. Troszczył się o dom i gospodarstwo, robił wszystko, aby jego bliscy żyli w godnych warunkach. Niechcic był człowiekiem szczerym, uczciwym, prostolinijnym i godnym zaufania. Bogumił, którego uważa się za wyraziciela przekonań pisarki, zawsze troszczył się z zdrowie innych, a szczególnie tych, na których mu zależało. Szczególnie troskliwy był w stosunku do zony i szczerze martwił się wszystkimi jej przypadłościami – zarówno tymi poważnymi jak i nieco wyimaginowanymi. Gotów był o każdej porze dnia i nocy czuwać przy jej łóżku, przynosił odpowiednie lekarstwa i podnosił na duchu. Oboje Niechcicowie poważnie podchodzili do zdrowia ludzi, kortezy pracowali w Serbinowie. Gdy pani Celina złamała nogę, bez wahania wezwali lekarza i troszczyli się, czy złamanie nie będzie miało komplikacji i czy w żaden sposób nie wpłynie na psychikę nauczycielki. Podobne zachowanie miało miejsce w przypadku Żarneckiej. Choć kobieta nadużywała alkoholu, jej problemy z sercem były traktowane bardzo poważnie. Gdy pewnego razu kucharka zasłabła, Bogumił wspólnie z Felicją zatroszczył się o jej zdrowie.
Był dobrym mężem i ojcem. Kochał Barbarę bezgranicznie, znosił jej humory, złe nastroje i wieczne