Robrojek – M. Musierowicz – Kwiat kalafiora

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Robrojek – M. Musierowicz – Kwiat kalafiora, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Robrojek tak właściwie Robert Rojek, jedna z postaci epizodycznych występująca w trzecim tomie serii Jeżycjada autorstwa Małgorzaty Musierowicz pod tytułem: Kwiat kalafiora. Robert Rojek jest przyjacielem Gabrieli Borejko i Anieli Kowalik oraz Janusza Pyziaka z którymi zakłada grupę dyskusyjną Eksperymentalny Sygnał Dobra. Po raz pierwszy poznajemy go na Sylwestrze organizowanym przez Anielę Kowalik, w której notabene Robrojek jest zakochany po uszy, ale o tym jej nie mówi. Aniela była w opinii Gabrieli najsympatyczniejszą osobą, nie licząc Roberta Rojka: „nieduży facecik z poligraficznej, ubrany w solenny garnitur i białą koszulę z krawatem. Facecik zwany przez wszystkich Robrojkiem budził w Gabrieli miłe wzruszenia, być może dlatego, że był rudy jak jej własne siostry i piegowaty jak ona sama. A może dlatego, że śmiał się szczerze i całą gębą.” W ocenie Gabrieli Robert Rojek opowiadał najlepsze polityczne kawały, wybuchając co chwila zaraźliwym śmiechem. Był też duszą towarzystwa, wznosił toasty na wzór gruziński i intonował przekomicznie arię:” Myszko, to była piękna noc”. Można było odnieść wrażenie, że Robrojek robi to wszystko dla Anieli – wygłupia się, tańczy, śpiewa, opowiada, śmieje się, podskakuje. W związku z tym, że Janusz Pyziak zainteresował się żywo Anielą, Gabriela postanowiła pomóc Robrojkowi i odciągnąć jego uwagę od Anieli tak, aby Robrojek miał wolną rękę i mógł się zalecać do Anieli. Gdy Gabriela wybiega z Sylwestra na wieść o tym, że jej mama trafiła do szpitala, nie zastanawia się ani chwili, żeby pomóc przyjaciółce. Dobrze wiedział, że złapanie taksówki w Sylwestra graniczy z cudem, dlatego zostawił Anielę i ruszył na pomoc przyjaciółce. Dobrze umiał wyważyć ważność i priorytet wydarzeń. Gabriela była mu niezmiernie wdzięczna za to, że podwiózł ją do domu, a później do szpitala, aby mogła dołączyć do zmartwionego ojca. Robrojek był poczciwą duszą, którą jednak kobiety traktowały jako przyjaciela, kogoś, komu można się zwierzyć. Nie widziały w nim zazw

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!