Więźniarka – Z. Nałkowska – Medaliony – Wiza

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Więźniarka – Z. Nałkowska – Medaliony – Wiza, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Więźniarka z opowiadania pod tytułem „Wiza” autorstwa Zofii NałkowskiejBohaterka opowiadania pod tytułem „Wiza”, którego autorką jest Zofia Nałkowska, jest byłą więźniarką obozu. Opowiada o tym, jak wyglądało w nim życie. Głównie wyjaśnia, co oznaczało „iść na wizę”. Wiza była łąką, na której musiały stać więźniarki przez cały dzień. Nie wolno im było usiąść. W tym czasie trwało czyszczenie bloku.Była więźniarka jest pełna współczucia dla innych. Brak w niej egoizmu. Nie wspomina o tym, czego sama doświadczyła. Nie przeklina swojego losu i nie oskarża oprawców o to, co jej zrobili. Mówi tylko o tym, że inne więźniarki miały źle. Opowiada, że to je źle traktowano i że musiały dużo znosić. Sama była na ich miejscu i doświadczyła równie wiele zła, ale nie wspomina o tym. Najbardziej ubolewa nad cierpieniem innych osób. Wspomina jedynie o tym, że jak była bita, to modliła się, żeby nie znienawidzić osoby, która jej to robiła. To było dla niej najważniejsze, żeby nie czuć nienawiści. Każdego postrzegała jak człowieka, który popełnia błędy.Bohaterka zawsze stawiała drugiego człowieka na pierwszym miejscu. Inni byli dla niej ważniejsi. Swój los umieszczała na drugim miejscu. Pieniądze, które otrzymała w Opiece, również chciała oddać. Uważała, że są ludzie, którym się one bardziej przydadzą. Dowodzi to, że była pełna miłości. Każdy człowiek był dla niej istotny. Doceniała każde życie. Swoją historię opowiada bardziej jako obserwatorka niż uczestniczka zdarzeń, o których mówi. Tak, jakby stała i patrzyła na to, jak pozostałe ko

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!