Gorączka – doprowadzać (doprowadzić) kogoś do białej gorączki

Konflikty zdarzają się często. Nie zgadzamy się ze zdaniem drugiej osoby, irytują nas jej poglądy, zachowanie, podejście do obowiązków, do świata… Pokłócić może się każdy, pogodzić-to nie jest już tak łatwa sztuka. Urażona duma często nie pozwala nam wyciągnąć ręki na zgodę, wolimy tłumić w sobie skruchę i żal, niestety, ma to destrukcyjny wpływ na nasze relacje z drugą osobą. Często przez wzajemną niechęć, skrywany gdzieś głęboko żal, tracimy dobry kontakt, nasze relacje ulegają sporemu ochłodzeniu, a potem bardzo ciężko jest je odbudować i naprawić zerwane więzi. Żal, smutek, złość, rozczarowanie, gniew-te uczucia często towarzyszą nam po kłótni, ostrej wymianie zdań, potem następuje czas ,,po burzy”-głucha cisza, przepełniona pretensjami, ukrytymi zażaleniami, niewypowiedzianymi zarzutami, ciążącą na skonfliktowanych osobach winą… Często, po wielkie kłótni ciężko się pogodzić, zacząć znowu normalnie się dogadywać, zaufać drugiej osobie na nowo. Zaufanie do drugiej osoby, cierpliwość, empatia-te cechy bardzo pomogą nam znowu się pogodzić, naprawić błędy, a często po prostu przeprosić za sprawienie przykrości. Możemy wspólnie coś ugotować, obejrzeć ulubiony serial lub porozmawiać o problemach, zmartwieniach. Takie spędzenie czasu razem pomoże dojść do porozumienia, a nawet ułatwi nam wypracowanie rozwiązania konfliktu, które to zadowoli dwie strony. Czasem jednak złość, gniew, irytacja, zazdrość nie biorą się z kłótni ani z konfliktów, tylko ze wzajemnej niechęci, jakichś uprzedzeń, nietolerancji.
O takich czynnikach powiemy, że doprowadzają kogoś do białej gorączki-czyli inaczej mówiąc, denerwują, irytują, bulwersują, doprowadzają do gniewu, wściekłości. Tego związku frazeologicznego użyjemy, aby powiedzieć, że ktoś jest bardzo zdenerwowany, rozemocjonowany, lada chwila może ,,wybuchnąć” swoją złością i gniewem. Wtedy lepiej go uspokoić….
Przykłady zastosowania:
-Ten pies sąsiada doprowadza mnie już do białej gorączki! Ciągle tylko ujada i ujada, zaraz zadzwonię na policję!!!
-Marek! Twoja kompletna niewiedza doprowadza mnie do białej gorączki…siadaj, jedynka!
-Mamo, Elizka znowu wrzeszczy! Doprowadza mnie do białej gorączki swoim rozwydrzonym zachowaniem!
-Mój młodszy brat doprowadził mnie do białej gorączki, bo wyłączył mi telewizor, gdy oglądałam ulubioną wieczorynkę z dzieciństwa…

Sprawdź również:

• Bumerang – wracać (powracać) jak bumerang
• As – mieć (trzymać) asa (atut) w rękawie
• Amaltea – róg Amaltei
• Baczność – mieć się na baczności
• Bank – mieć coś jak w banku
• Buzia – trzymać buzię na kłódkę
• Adam – w stroju Adama (adamowym)
• Alfa – być alfą i omegą
• Amen – jak amen w pacierzu
• Chmury – chodzić z głową w chmurach

Dodaj komentarz jako pierwszy!