Konopie – wyrwać się (wyrywać się, wyskakiwać, wyskoczyć) jak filip z konopi
Zamień czytanie na oglądanie!
Wyskoczyć jak filip z konopi – pewnie zastanawiacie się, dlaczego filip jest napisany małą literą, a nie wielką? Dlatego, że nie chodzi tu wszakże o staropolskie imię męskie – Filip, ale o szaraka biegającego po lasach – zająca. Zaskoczeni? W gwarze myśliwskiej, filip to właśnie zając. Etymologia tego związku frazeologicznego jednoznacznie wskazuje inspiracje w gwarze myśliwskiej. Z kolei – konopie to nazwa roślin. To właśnie w konopiach – wysokich roślinach najczęściej chowały się zające, umykając przed myśliwymi. Gdy pod wpływem jakiegoś bodźca – głośnego dźwięku, odgłosu kroków – wystraszyły się czegoś, to niespodziewanie wyskakiwały z konopi. Stąd wyrażenie „wyskoczyć jak filip z konopi” tłumaczone na język współczesny – wyskoczyć jak zając z traw / krzaków znaczy tyle, co robić coś kompletnie nie w porę, przedwcześnie. Można to również zinterpretować jako: odezwać się nie w por�
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
- Bumerang – wracać (powracać) jak bumerang
- As – mieć (trzymać) asa (atut) w rękawie
- Amaltea – róg Amaltei
- Baczność – mieć się na baczności
- Bank – mieć coś jak w banku
- Buzia – trzymać buzię na kłódkę
- Adam – w stroju Adama (adamowym)
- Alfa – być alfą i omegą
- Amen – jak amen w pacierzu
- Chmury – chodzić z głową w chmurach
Dodaj komentarz jako pierwszy!