Piec – z niejednego pieca chleb jadać
Zamień czytanie na oglądanie!
Na życie człowieka składa się wszystko to, czego doświadczył od urodzin po śmierć. Są to zdarzenia zarówno dobre, jak i złe. Każdy z nas, bez wyjątku, czegoś doświadcza i zdobywa nowe umiejętności, które budują jego charakter i osobowość. Bywa, że niektórzy mają większy bagaż, co wynika z wielu różnych splotów wydarzeń losowych, które mu się przytrafiają. Tacy ludzie mają w zwyczaju mówić, że „z niejednego pieca chleb jedli”. Oznacza to, że w życiu przeżyli tak wiele, że mało co ich może zaskoczyć. Taki ktoś ma wyjątkowo duże doświadczenie życiowe i jest bardzo obytym z ludźmi i ze światem.
Związek frazeologiczny ma swoje źródło w obyczajach, szczególnie staropolskich, czyli z obserwacji życia codziennego żyjących ludzi. Kiedyś, by jeść chleb należało go wypiekać w specjalnych do tego celu zbudowanych piecach. Nie była to zatem produkcja masowa, ale taka na użytek rodziny lub żyjących po sąsiedzku osób. Powiedzenie, że
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
- Bumerang – wracać (powracać) jak bumerang
- As – mieć (trzymać) asa (atut) w rękawie
- Amaltea – róg Amaltei
- Baczność – mieć się na baczności
- Bank – mieć coś jak w banku
- Buzia – trzymać buzię na kłódkę
- Adam – w stroju Adama (adamowym)
- Alfa – być alfą i omegą
- Amen – jak amen w pacierzu
- Chmury – chodzić z głową w chmurach
Dodaj komentarz jako pierwszy!