Słówka – łapać kogoś za słówka (słowa)

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Słówka – łapać kogoś za słówka (słowa), kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Łapanie to konkretna czynność o charakterze manualnym, którą słownik definiuje jako: „chwytanie czegoś w locie” lub „zatrzymywanie osoby lub rzeczy będącej w ruchu”. Zatem można łapać piłkę lub taksówkę. Co jeszcze możemy łapać? Gdy wczuwamy się w sytuację innych, nagle, możemy łapać, co ktoś inny przeżywa lub jakie są jego doznania. Łapać możemy też chorobę zakaźną lub przy braku kondycji – zadyszkę. Niedosłownie możemy też „łapać kogoś za słowa”.
W języku polskim dopuszczalne są różne warianty tego związku frazeologicznego. Mówimy: „łapać kogoś za słowa” albo „chwytać kogoś za słowa”, albo „chwytać kogoś za słówka”. Znaczenie jest niezmienne. Tego frazeologizmu użyjemy, gdy ktoś złośliwie komentuje wybrane sformułowania czyjejś wypowiedzi, zwraca uwagę na jej formę, zamiast na treść i przesłanie, a także dopatruje się złych intencji w poszczególnych słowach, nie oceniając właściwie całości komunikatu. Połączenie to służy do określania relacji międzyludzkich oraz specyficznych zachowań i przyzwyczajeń. Skłonność do łapania za słowa, czy jak powiedzieliby młodzi ludzie – czepiania się, nie jest cechą pożądaną społecznie.
Łapanie za słowa ma zatem zabarwienie ujemne. To zachowanie agresywne, nastawione na krytykę kogoś lub udowodnienie, że jego zdanie nie jest tak ważne, jak mu się wydaje. Aby udowodnić to założenie można przytoczyć szereg synonimów, którymi można by było zastąpić ów frazeologizm. Są to: atakować, dogadywać, dogryzać, krytykować, napadać, naskakiwać, osłabiać czyjąś opinię, podkopywać czyj

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!