🎓 Poznaj Panda Genius – Twojego edukacyjnego superbohatera! https://panda.pandagenius.com/

Żyły – mieć w żyłach błękitną krew

Aktualnie na topie jest opalenizna. Nie za mocna, ale jednak widoczna. W dawnych czasach powodem do przechwałek była jednak jak najjaśniejsza skóra. Jeżeli jakaś kobieta (lub mężczyzna) mogła się pochwalić olśniewająco bladą skórą oznaczało to, że nie musi pracować (należy pamiętać, że w średniowieczu ludzie w większości pracowali na roli, gdzie słońce szybko im zapewniało modny dzisiaj brąz), a co za tym idzie, że jest bogata i wysoko urodzona. Biała skóra jest niemal przeźroczysta, bardzo dobrze widać przez nią żyły, które właśnie wydają się być niebieskie. Z czasem zdarzało się, że co niektóra arystokracja zaczęła sugerować, że wręcz jest inną rasą niż ich poddani. Dlatego teraz uwaga o błękitnej krwi jest aluzją do dobrego pochodzenia, królewskich korzeni. Zwrot w dzisiejszych czasach jest archaiczny i rzadko używany.

Przykłady:

Anna: Lękam się wielce, że Aleksander nie pozna się na mnie, że nie poprosi mojego ojca o moją rękę… A ja przecież nie mogę zostać starą panną. Hańbę bym rodzinie przyniosła.
Jadwiga: Kochana! Masz w żyłach błękitną krew! Aleksander byłby głupcem, jeżeli nie chciałby się wkupić w łaski królewskiego rodu!

Aśka: Mama mówiła, że w naszych żyłach płynie błękitna krew, ale jak się wczoraj skaleczyłam, to była czerwona…
Nauczycielka: Ach Aśka… Tak się tylko mówi. To znaczy, że twój praprapradziadek był hrabią, baronem albo nawet księciem!
Aśka: Naprawdę? Ale fajnie! To ja jestem księżniczką?
Nauczycielka: Niekoniecznie, zapytaj swojej mamy, ona na pewno poopowiada ci historię twojej rodziny.

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!