Żyły – mieć w żyłach błękitną krew
Aktualnie na topie jest opalenizna. Nie za mocna, ale jednak widoczna. W dawnych czasach powodem do przechwałek była jednak jak najjaśniejsza skóra. Jeżeli jakaś kobieta (lub mężczyzna) mogła się pochwalić olśniewająco bladą skórą oznaczało to, że nie musi pracować (należy pamiętać, że w średniowieczu ludzie w większości pracowali na roli, gdzie słońce szybko im zapewniało modny dzisiaj brąz), a co za tym idzie, że jest bogata i wysoko urodzona. Biała skóra jest niemal przeźroczysta, bardzo dobrze widać przez nią żyły, które właśnie wydają się być niebieskie. Z czasem zdarzało się, że co niektóra arystokracja zaczęła sugerować, że wręcz jest inną rasą niż ich poddani. Dlatego teraz uwaga o błękitnej krwi jest aluzją do dobrego pochodzenia, królewskich korzeni. Zwrot w dzisiejszych czasach jest archaiczny i rzadko używany.
Przykłady:
Anna: Lękam się wielce, że Aleksander nie pozna się na mnie, że nie poprosi mojego ojca o moją rękę… A ja przecież nie mogę zostać starą panną. Hańbę bym rodzinie przyniosła.
Jadwiga: Kochana! Masz w żyłach błękitną krew! Aleksander byłby głupcem, jeżeli nie chciałby się wkupić w łaski królewskiego rodu!
Aśka: Mama mówiła, że w naszych żyłach płynie błękitna krew, ale jak się wczoraj skaleczyłam, to była czerwona…
Nauczycielka: Ach Aśka… Tak się tylko mówi. To znaczy, że twój praprapradziadek był hrabią, baronem albo nawet księciem!
Aśka: Naprawdę? Ale fajnie! To ja jestem księżniczką?
Nauczycielka: Niekoniecznie, zapytaj swojej mamy, ona na pewno poopowiada ci historię twojej rodziny.
Sprawdź również:
- Bumerang – wracać (powracać) jak bumerang
- As – mieć (trzymać) asa (atut) w rękawie
- Amaltea – róg Amaltei
- Baczność – mieć się na baczności
- Bank – mieć coś jak w banku
- Buzia – trzymać buzię na kłódkę
- Adam – w stroju Adama (adamowym)
- Alfa – być alfą i omegą
- Amen – jak amen w pacierzu
- Chmury – chodzić z głową w chmurach
Dodaj komentarz jako pierwszy!