Kloszard
Kloszard – osoba bezdomna, włóczęga bez stałego miejsca zamieszkania i bez stałej pracy. Kloszardzi często posuwają się do żebractwa, nierzadko stojąc pod dużymi marketami.
Jakie są inne słowa na nazwanie kloszarda?
Można używać następujących słów: włóczęga, bezdomny, żebrak, biedak, potrzebujący, nędzarz oraz włóczykij.
Jak odmienić przez przypadki?
1.mianownik – kloszard
2.dopełniacz – kloszarda
3.celownik – kloszardowi
4.biernik – kloszarda
5.narzędnik – kloszardem
6.miejscownik – kloszardzie
7.wołacz – kloszardzie
1. Kloszardem nazywamy osobę bezdomną.
2. Życie włóczykija pozbawione jest stabilizacji.
3. Na całym świecie istnieje problem bezdomności.
Warto zaznaczyć, że nie każdy włóczykij to od razu osoba nadużywającą alkoholu, albo sympatyzującą narkotyki. Na ulicę trafiają także osoby, którym przydarzyło się coś złego, przykładowo nagle straciły pracę oraz partnera, przez co nie potrafiły się odnaleźć i utracili stabilizację i bezpieczeństwo. Należy pamiętać, żeby szanować osoby bezdomne, a wszelkie naśmiewanie się i wyrządzanie krzywdy jest poniżej wszelkiej krytyki.
Osobom znajdującym się na ulicy łatwo nie jest. Zaczyna się martwienie o pożywienie, wodę, odzież oraz często miejsce do spania.
Jest wiele przyczyn, które sprawiają, że osoba staje się kloszardem. Najpopularniejszy z nich to alkoholizm, osoba taka rujnuje relacje z bliskimi, sięga po rozmaite trunki i nie zwraca uwagi na to, ile wydaje na to pieniędzy. Osoba borykającą się z problemami alkoholowymi wymaga terapii, aby dojść do normalności, to nie jest nieistotna sprawa, którą tak łatwo wyleczyć. Istnieją specjalne ośrodki, które zapewniają odwyki alkoholowe. Alkoholizm jest tak dużym problemem, który dosięga także niepijących członków rodziny, że niekiedy dzieci alkoholików zapisującą się na terapie, których potrzebują po nabyciu traum, które pojawiły się po obcowaniu z osobą nadmiernie spożywającą alkohol. Alkoholizm to bardzo szybki sposób na zniszczenie sobie życia na bardzo wielu płaszczyznach.
Za bezdomnością mogą stać także tarapaty rodzinne. Przykładową sytuacją jest taka, w której rodzice wyrzucają córkę lub syna z domu. Załóżmy, że to osoba z problemami psychicznymi, co jest powodem wyrzucenia. Rodzice takiej osoby mogli uznać, że mają jej dość, kazać spakować walizkę i opuścić próg domu. Człowiek z zaburzeniami nie jest w stanie po całości poradzić sobie z takim sporym wyzwaniem, szczególnie jeśli mówimy o depresji, która sprawia, że człowiekowi brakuje siły na najprostsze czynności, które wykonuje się codziennie. Znalezienie lokum dla osoby, która jeszcze nie poszła do pracy po skończeniu szkoły, nie należy do najłatwiejszych, ponieważ liczy się przychód, którego młodociana osoba dopiero szuka. Nie może liczyć na wsparcie rodziców, musi polegać na sobie, a przez to nie znaleźć sobie żadnego lokalu i musieć spać pod gołym niebem lub w przytułkach dla bezdomnych, o ile taki w pobliżu w ogóle widnieje. To byłoby skompilowane dla zwykłego młodzieńca, a co dopiero chorego.
Liczba kloszardów w Polsce spada, a programy pomocowe zdają się przynosić pozytywne skutki. Programy pomocowe do wychodzenia z bezdomności rocznie obejmują około trzech tysięcy potrzebujących, co stanowi 10% bezdomnych, co jest niezłym wynikiem. Niestety, gdy te osoby tracą status osoby bezdomnej i skorzystają z pomocy, po czym ustabilizują sobie życie, to niestety zjawi się kilku nowych kloszardów na ich miejsce, więc liczba maleje, ale jest daleka od ideału.
Istnieje kilka znanych osób, które dotyczył problem braku miejsca do mieszkania. Sylvester Stallon zanim otrzymał rolę w filmie „Rambo”, to zmuszony był spać na dworu autobusowym. Zdecydował się na zagranie w filmie dla dorosłych, za co otrzymał skromne wynagrodzenie. Jeniffer Lopez, jedna z najpopularniejszych i najbogatszych piosenkarek także nie miała, gdzie spać i spędzała noce na kanapie w studio tanecznym, by nie zmrużyć oka na ulicy. Jim Cartey po przerwaniu nauki spędzał noce w samochodzie, także dotyczyła go bezdomność.
Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!