Syndrom sztokholmski
Syndrom sztokholmski
Syndrom sztokholmski wziął swoją nazwę od wydarzeń, które wydarzyły się właśnie w Sztokholmie w 1973 roku. W sierpniu dwóch mężczyzn obrabowało bank. Gdy na miejscu pojawiła się policja, mężczyźni wzięli czwórkę zakładników i przetrzymywali ich. Kiedy przyjechała ekipa ratunkowa, zakładnicy nie byli skłonni do współpracy, wręcz przeciwnie, bronili swoich oprawców. Po jakimś czasie jedna z zakładniczek założyła fundację, zbierającą fundusze dla prawników porywaczy, druga zaś zaręczyła się z jednym z mężczyzn.
Odmiana rzeczownika:
Liczba pojedyncza
Mianownik (Kto? Co? Jest) syndrom sztokholmski
Dopełniacz (Kogo? Czego? Nie ma) syndromu sztokholmskiego
Celownik (Komu? Czemu? Się przyglądam) syndromowi sztokholmskiemu
Biernik (Kogo? Co? Widzę) syndrom sztokholmski
Narzędnik (Z kim? Z czym? Idę) z syndromem sztokholmskim
Miejscownik (O kim? O czym? Mówię) o syndromie sztokholmskim
Wołacz (O!… witaj!) syndromie sztokholmski
Liczba mnoga
Mianownik (Kto? Co? Jest) syndromy sztokholmskie
Dopełniacz (Kogo? Czego? Nie ma) syndromów sztokholmskich
Celownik (Komu? Czemu? Się przyglądam) syndromom sztokholmskim
Biernik (Kogo? Co? Widzę) syndromy sztokholmskie
Narzędnik (Z kim? Z czym? Idę) z syndromami sztokholmskimi
Miejscownik (O kim? O czym? Mówię) o syndromach sztokholmskich
Wołacz (O!… witajcie!) syndromy sztokholmskie
Jest to fraza rzeczownika, w psychologii nazywana inaczej przywiązaniem do pojmania. Opisywany jest tak stan psychiczny, który jest reakcją na silny stres, pojawiający się w takich sytuacjach jak: więzienie, porwanie, obozy pracy, mobbing, zaangażowanie w sekty, kazirodztwo, znęcanie się nad potomstwem, partnerem, dziećmi. Osoba z syndromem sztokholmskim odczuwa pozytywne emocje, takie jak sympatia oraz solidarność w stronę oprawcy. Zdarza się także tak, iż te osoby pomagają swoim katom w różnych celach albo ucieczce.
O syndromie sztokholmskim, mówimy podczas zachowania czterech warunków:
1. Poczucie zagrożenia – ofiara jest przekonana o tym, że oprawca jest zdolny do najgorszego.
2. Sadysta przejawia życzliwe zachowanie w stosunku do swojej ofiary
3. Przekonanie pokrzywdzonej osoby o braku możliwości ucieczki lub jej rzeczywisty brak
4. Izolowanie osoby, przez co czuje się bezradna i osamotniona
Taka osoba posiada silne poczucie niepokoju oraz zagrożenie, ale także ma nadzieję na lepsze, jeśli spełni oczekiwania oprawcy. Przykładem jest na przykład przemoc domowa. Kobieta, która jest ofiarą męża, nie powie, iż jest on całkowicie zły, gdyż posiada z nim także pogodne wspomnienia. Właśnie to sprawia, że jest nieobiektywna i nie myśli racjonalnie.
Podczas wielu wywiadów, wszystkie ofiary są zgodne co do jednego: oprawcy stali się dla nich bardzo bliscy i bardzo często stawali się częścią życia ofiar. Syndrom sztokholmski nie musi dotyczyć tylko osób porwanych albo przetrzymywanych, często także są to osoby w związkach.
Przywiązanie do pojmania może wydawać się trudne do zauważenia, lecz tak naprawdę takie nie jest. Osoba, która ten syndrom posiada, nie zauważa, iż jest krzywdzona i dzieje się jej krzywda. Taką sytuację można zaobserwować także w relacji pracownik – pracodawca, gdy któraś ze stron to ofiara mobbingu.
Człowiek, u którego syndrom sztokholmski jest już rozwinięty, usprawiedliwia prześladowcę, tłumaczy go, a nawet uważa, iż zasługiwał na to, co go spotkało. Po jakimś czasie może nawet zacząć podzielać poglądy swojego oprawcy. Zaczyna darzyć tę osobę głębszym uczuciem, nie potrafi wyrwać się z patowej sytuacji i ma negatywne podejście do osób, które próbują jej w tym pomóc.
W przemocy domowej ofiara nieustannie ma nadzieję na poprawę zachowania oprawcy. Wynika to z teorii cyklów przemocy. Składa się on z trzech faz:
• Faza narastającego napięcia
• Faza ostrej przemocy
• Faza, w której partner staje się idealny
W trzeciej fazie kat przeprasza za swoje zachowanie, okazuje czułość, staje się romantyczny, kupuje prezenty oraz obiecuje poprawę postawy. W tej chwili partner – ofiara usprawiedliwia ukochanego przez stres i inne powody, które tak naprawdę nie mają nic wspólnego z obecną sytuacją.
Najważniejszym pytaniem w tym wszystkim jest to czy da się wrócić do normalnego funkcjonowania, jeśli było się osobą z syndromem sztokholmskim? Tak, to jest możliwe, jednakże osoby te potrzebują pomocy specjalisty (psychologa, psychiatry) oraz wsparcia bliskich im osób.
Przykłady:
W serialu dom z papieru ukazany jest wątek syndromu sztokholmskiego.
Wyleczenie się z syndromu sztokholmskiego nie jest proste ani łatwe, ale jest wykonalne.
Najgłośniejszą historią z syndromem sztokholmskim jest historia kobiety, która była więziona przez osiem lat.
Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!