Liryka pośrednia

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Liryka pośrednia, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Poznając bogactwo literatury pięknej, stykamy się z niejedną kreacją świata przedstawionego. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że autor posługuje się różnego rodzaju zabiegami stylistycznymi i językowymi, budując tym samym swój utwór. Jednym ze środków wyrazu, a może najważniejszym ze wszystkich, jeśli mówimy o liryce, jest sposób konstrukcji podmiotu lirycznego. Dziś poświęcimy uwagę ciekawemu zagadnieniu, jakim jest liryka pośrednia. Przytoczone w tej pracy utwory zaprezentują, jak ważną rolę w wyobrażeniu świata przedstawionego pełni ten typ liryki i co poeta może osiągnąć dzięki tego rodzaju zabiegowi twórczemu.Na czym polega liryka pośrednia?Zanim jednak przejdziemy do omówienia zagadnienia na wybranych przykładach, winni jesteśmy czytelnikowi jeszcze kilka wyjaśnień. Kiedy mówimy o liryce pośredniej, mamy na myśli podmiot liryczny, który swoich emocji, przeżyć nie będzie wyrażał wprost. Nie zauważymy go wprost mówiącego o sobie, będzie się on ukrywał za woalem świata przedstawionego. Na pierwszy plan wyjdą zwykle opisy sytuacji, miejsca, krajobrazu – to one będą do nas przemawiały. Wtedy poeta staje się też plastykiem, gdyż w liryce pośredniej prezentowane zjawiska muszą przemówić do nas obrazem, zmysłem wzroku, ale też słuchu, dotyku, węchu, smaku. To one reprezentują podmiot liryczny, im został oddany głos.Typy liryki pośredniejW liryce pośredniej możemy wyróżnić dwa jej typy: – lirykę opisową, w której podmiot liryczny dla zobrazowania sowich uczuć i emocji, przemyśleń będzie opowiadał na temat widzianego krajobrazu itp. – lirykę sytuacyjną, inaczej zwaną narracyjną, w której głosu udziela się bohaterowi lirycznemu.Liryka pośrednia na wybranych przykładach – liryka opisowa1) Za pierwszy przykład nich posłuży utwór Ewy Lipskiej pt. „Egzamin”. Jest to liczący jedenaście strof wiersz, w którym mamy do czynienia z liryką sytuacyjno-refleksyjną. Podmiot liryczny nie ujawnia się. Tematem przewodnim utworu jest tytułowy „egzamin”, podczas którego ma zostać wybrany król. Czytając utwór, widzimy nawiązania do procesu wyłaniania przywódcy w państwie totalitarnym (czyt. komunistycznym). Podmiot liryczny staje się obserwatorem zaistniałej sytuacji:”Zgłosiła się pewna ilość królówi jeden kandydat na króla.Królem wybrano pewnego królaktóry miał zostać królem”.Jak wnioskujemy na podstawie powyższych słów, cały proces wyłonienia władcy jest totalną fikcją. Wygrywa ten, którego wybiera nie naród, ale specjalnie powołana do tego zadania komisja. Dalej dowiadujemy się kolejnych informacji na temat jedynie słusznego kandydata:”Otrzymał dodatkowe punkty za pochodzeniespartańskie wychowaniei za uśmiechujmujący wszystkich za szyję.Z historii odpowiadałze świetnym wyczuciem milczenia.Obowiązkowy językokazał się jego własnym”.Podmiot liryczny i w tych słowach nie ujawnia się. W dalszym ciągu to relacja naocznego świadka, nieujawniającego się wprost. Na podstawie powyższej wypowiedzi możemy scharakteryzować nowo wybranego króla. Jest to postać, która potrafi we właściwy sposób odpowiadać na zadane pytania, wie także co też należałoby przemilczeć. Ów król posiada także inne przymioty, które w oczach komisji stanowią pochodzenie i właściwe wychowanie. Utwór Ewy Lipskiej pokazuje w prosty sposób, jak można przedstawić aktualną problematykę danego społeczeństwa, posługując się liryką pośrednią. Czytelnik musi pamiętać, że wiersz porusza zagadnienia i problematykę współczesną autorce, gdyż został wydany w 1978 r. i oddaje realia obecne w państwach komunistycznych.2) Innym przykładem doskonale prezentującym zagadnienie liryki pośredniej jest sonet „Burza” Adama Mickiewicza, wchodzący w skład cyklu „Sonetów krymskich”. Utwór ten powstał z inspiracji wydarzeniem, którego poeta był świadkiem. Każdy sonet ma określoną formę i układ (tzw. 4-4-3-3). Strofy pierwsza i druga mają charakter opisowy, tak też dzieje się w „Burzy” Mickiewicza. Podmiot liryczny, tak jak miało to miejsce w utworze Lipskiej, jest obserwatorem, lecz tym razem przygląda się szalejącemu żywiołowi, jakim jest tytułowa burza. Zjawisko zostało nam ukazane jako niezwykle niebezpiecznie szalejący żywioł, przed którym trwożą się pasażerowie będący na statku:”Zdarto żagle, ster prysnął, ryk wód, szum zawiei,Głosy trwożnej gromady, pomp złowieszcze jęki,Ostatnie liny majtkom wyrwały się z ręki,Słońce krwawo zachodzi, z nim reszta nadziei.Wicher z tryumfem zawył. a na mokre góryWznoszące się piętrami z morskiego odmętuWstąpił genijusz śmierci i szedł do okrętu,Jak żołnierz szturmujący w połamane mury”.Poprzez posługiwanie się czasownikami m. in. „zawył”, „prysnął”, „wyrwały się” został zbudowany obraz niezwykle dynamiczny; jednocześnie wyobrażamy sobie los pasażerów, który staje się niepewny. Można pokusić się o stwierdzenie, że mamy do czynienia z wizją apokaliptyczną i przerażającą. Poprzez posłużenie się liryką pośrednią otrzymujemy obraz niezwykle plastyczny, który potrafimy sobie wyobrazić także dźwiękowo – dzięki zastosowanym czasownikom (omówione nieco wyżej) i rzeczownikom, takim jak „ryk”, „szum”, „jęki”. Strofy trzecia i czwarta to część refleksyjna. W „Burzy” poznajemy reakcje pasażerów mierzących się z zaistniałą sytuacją na morzu:”Ci leżą na pół martwi, ów załamał dłonie,Ten w objęcia przyjaciół żegnając się pada,Ci modlą się przed śmiercią, aby śmierć odegnać.Jeden podróżny śledział w milczeniu na stronieI pomyślił: szczęśliwy, kto siły postrada,Albo modlić się umie, lub ma z kim się żegnać”.Powyższy opis prezentuje różne postawy wobec żywiołu. Jednych dotknęła choroba morska („leżą na pół martwi”), inni są kompletnie załamani i żegnają się z życiem, jeszcze inni wpadają w ramiona bliskich sobie osób. Są też tacy, którzy kierują się w modlitwach do Boga. Jednak z nich wszystkich wyróżnia się postać samotnego pasażera, który jest milczący, a podczas szalejącego żywiołu rozmyśla na temat tego, co sam widzi i poniekąd zazdrości innym – w obliczu mogącej nadejść niebawem śmierci nie ma obok siebie żadnego przyjaciela. Ostatnie słowa są metaforycznym nawiązaniem do życiorysu samego Adama Mickiewicza, będącego z dala od ojczyzny, a świadomość, że śmierć może wkrótce nadejść, wzmacnia uczucie samotności i zagubienia w obcym świecie.3) Kolejnym poetą, o którym warto w tym miejscu wspomnieć, jest Leopold Staff. Poeta ten uchodzi za twórcę, który w swoich wierszach „maluje” słowem. Jego twórczość zdaje się poetyckim odpowiednikiem malarskiego impresjonizmu. Staff doskonale władał piórem – przedstawiając nam delikatne krajobrazy, „odmalowywał” to, co może czuć jego podmiot liryczny, który w wielu przecież utworach nie ujawniał się. W utworze „Wysokie drzewa” już pierwsze wersy kolorują świat:”O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa,W brązie zachodu kute wieczornym promieniem,Nad wodą, co się pawich barw blaskiem rozlewa,Pogłębiona odbitych konarów sklepieniem”.Przenosimy się oczami wyobraźni nad jezioro, które o zachodzie słońca przybiera niezwykle malowniczy obraz. Krajobraz ten jest dopełniony dzięki owym wysokim drzewom znajdujących się nad wodą. Czytając pierwszą strofę, samoistnie w naszych głowach pojawia się gotowy obraz, panuje nastrój spokoju i zadumy, a także zachwytu. Dzięki dobraniu odpowiednich słów jawi się nam świat bardzo realny, do którego chcielibyśmy się udać. Inny element pojawia się w ostatnim wersie strofy pierwszej. Sklepienie konarów przywołuje metaforę boskości, nieba. To potężne drzewa tworzą dla nas niejako miejsce zadumania, rozmyślań, coś na kszta�

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!