Który skrzywdziłeś – Czesław Miłosz – Analiza i interpretacja

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Który skrzywdziłeś – Czesław Miłosz – Analiza i interpretacja, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Utwór Czesława Miłosza „Który skrzywdziłeś” to liryczny zwrot do oprawcy, zaborcy, władcy państwa totalitarnego, w którym panuje wszechobecny despotyzm. Poeta ten przeżył grozę okupacji w kraju, a jego utwór stał się oceną władzy totalitarnej, która podporządkowuje sobie obywatela, jednocześnie wyrządzając mu ogromną krzywdę. Wiersz staje się więc przestrogą dla tyranów (utwór powstał w roku 1953 w okresie stalinowskim, grudniowa noc 1981 roku nadała mu ponownie nowy sens), którzy nie mogą liczyć na zapomnienie krzywd, ani przedawnienie zbrodni. „Który skrzywdziłeś” było ideowym credo twórców lat 80. Podmiotem lirycznym dzieła jest poeta, który pełni bardzo ważną rolę w społeczeństwie. Miłosz podkreśla, że jego zadaniem jest obrona ofiar, spisywanie historii, budowanie moralności u przyszłych pokoleń. Obowiązkiem poety jest pamięć- o przodkach, o historii, o ważnych wydarzeniach i prawdziwych wartościach. Wydaje się, że Czesław Miłosz tworzy swoisty dekalog cnót, którymi powinna kierować się sztuka czy literatura. Ma sprzeciwiać się tyranii, choćby wówczas przyszło jej zapłacić życiem- będzie to jednak ofiara godna, gdyż sprzeciwi się krzywdzie ludzkiej. „Spisać czyny i rozmowy”- oto cel poetów i pisarzy, zaświadczyć o prawdzie, zatrzymać historię, dać świadectwo czasom, w których przyszło im żyć – to zadanie współczesnych autorowi twórców. Literatura jest zobowiązaniem, zbiorową pamięcią epoki, arką przymierza, w której skryte zostają najważniejsze wspomnienia. Adresat utworu pojawia się już w pierwszym wersie- to ten, który skrzywdził, odpowiedział śmiechem na ludzkie nieszczęście. Miłosz używa peryfrazy, w której mieści wszystkich oprawców, nie zamyka ich kręgu, ukazując, że tych jednostek jest tak wiele, że nie da się ich jasno skategoryzować. Sprzymierzeńców despoty nazywa błaznami, którzy ślepo wierzą w działania swojego przełożonego. Oddają mu pokłony, stając się jego cichymi niewolnikami, których czeka powolna destrukcja. Tyran

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!