Cechy noweli
Zamień czytanie na oglądanie!
W niniejszej pracy wyjaśnię, czym jest nowela, podam jej cechy gatunkowe oraz podam przykłady nowel, w których wyraźnie widoczna jest podana cecha noweli.
Nowela to krótki utwór literacki, który bardzo często jest pisany prozą. Nowelę można także nazywać gatunkiem nowelistycznym. Fabuła noweli jest zwykle jednowątkowa, pozbawiona także epizodów (jest to krótkotrwałe zdarzenie, które nie ma większego znaczenia), rozbudowanych zarysów przyrody oraz szczegółowej charakterystyki osób, które występują w utworze. Jest to jedna z odmian epiki, która jest jednym z trzech najważniejszych gatunków literatury. Gatunek ten uformował się w Jonii, czyli w Azji mniejszej. Jednak ostatecznie to Grecy go rozpowszechnili i rozwinęli. Dzieła te opisywały głównie przygody i przeżycia miłosne. Jej tematyka dotyczy pewnego zdarzenia, które oparte jest na wyrazistym motywie, z pozoru nieistotnym, ale często nabierającym znaczeń symbolicznych. Niemiecki twórca Paul Heyse (pełne imię i nazwisko: Paul Johann Ludwig von Heyse) scharakteryzował ten motyw mianem „sokoła”. Sformułował on teorię sokoła, a jest to teoria, która opisuje klasyczną kompozycję noweli. Ma się w niej znajdować centralny motyw, który stanowi szczególnie wyróżniony ośrodek kompozycyjny. Fabuła w noweli toczy się w określonym czasie i miejscu, natomiast osoba, która opowiada jej przebieg to narrator. Ukazywane przez niego zdarzenia mają swoje przyczyny i skutki. Typy nowel: nowele konkretu codzienności, społeczne i środowiskowe, portrety i biografie, nowele paraboliczne.
Wymienię teraz wszystkie znane cechy noweli, a ponadto opiszę nowele, w których wystarczająco widoczne są cechy tego gatunku. Na końcu podam także tytuły nowel, których nie wymienię, podając cechy.
Kontrast (ośrodek kompozycyjny):
Kontrast ma miejsce dzięki zestawieniu dwóch postaci lub dwóch sytuacji. Przykładem utworu, w którym widoczne jest zestawienie dwóch postaci, jest „Siłaczka”. Nowela autorstwa Stefana Żeromskiego została wydana po raz pierwszy w 1895 roku w zbiorze „Opowiadania”. Inspiracją do napisania tego utworu była postać Faustyny Morzyckiej. Dzieło opowiada historię o lekarzu (Paweł Obarecki) oraz o nauczycielce (Stanisława Bozowska). Akcja rozgrywa się w Obrzydłówku, w małej wsi, do której doktor przybył w wieku 37 lat. Historia rozwija się w drugiej połowie XIX wieku. Lekarz wrócił w mizernym humorze ze spotkania, w którego czasie grał w karty z księdzem, aptekarzem, pracownikiem poczty i sędzią. Źródłem jego smutku była nuda, która panowała w Obrzydłówku, gdzie sześć lat temu podjął się lekarskiej praktyce. Nuda unieruchamiała go, nie miał na nic ochoty, spacerował on po gabinecie albo leżał w łóżku. Czasami filtrował albo żartował z młodą gospodynią. Systematycznie popadał w łagodną melancholię, czyli smutek związany ze wspomnieniami. Gdy Paweł Obarecki zjawił się w Obrzydłówku, nie posiadał ani grosza, ale za to był pełen zapału oraz entuzjazmu. Po tym, jak zamieszkał na obszarze z dala od stolicy, zapoczątkował walkę z aptekarzem i miejscowymi felczerami. Sprzeciwił się oszukiwaniu przez nich chorych oraz z korzystania z ich nieszczęścia. Zaopatrzył się w podręczną apteczkę i bardzo tanio lub czasem nawet za darmo oddawał osobom potrzebującym lekarstwa. Wybijano mu za to szyby oraz oczerniano wśród miejscowej społeczności. Po roku lekarz stracił zapał do naprawy świata, ponieważ jego wysiłki nie przynosiły określonego rezultatu. Obarecki był bardzo samotny, przez co próbował poszukiwać równowagi ducha w kontakcie z przyrodą. Za sprawą proboszcza, pogodził się z aptekarzem. Grał z nimi cały dzień w karty oraz co najważniejsze, nie czuł on już do niego obrzydzenia. Paweł utracił ambicję, ale popadając w rutynę, rzeczy, które go interesowały, było coraz mniej, przez co ograniczały się tylko do codziennych spraw. Lekarz przyglądał się śniegu, który padał z nieba. To właśnie wtedy podjechał do niego chłop, prosząc, żeby pojechał do ciężko chorej nauczycielki. Zmierzali oni do niej w potwornej śnieżnej zamieci przez trzy mile. Z trudem odnajdywali oni trasę, a ponadto byli zmuszeni do przedzierania się przez zaspy. W ubogim małym pomieszczeniu leżała kobieta, która miała gorączkę. Była nieprzytomna, lekarz popatrzył na jej twarz i zaczął powtarzać z wyraźnym przerażeniem w głosie „Panno Stanisławo, panno Stanisławo”. Nauczycielka chorowała na tyfus, czyli na ogólnoustrojową chorobę bakteryjną wywoływaną przez bakterie z grupy salmonelli. Lekarz posłał szybko do Obrzydłówka po lekarstwa, które były niezbędne do uratowania nauczycielki. Usiadł w pomieszczeniu, bezradnie oczekując powrotu posłańca. Zaczął on wspominać lata, które spędził w Warszawie. Studiował czwarty rok medycyny. Rano, kiedy szedł do szpitala, przeszedł przez Ogród Saski. Chciał spojrzeć na dziewczynę, którą spotykał codziennie. Była niemodnie ubrana, dźwigała zeszyty oraz książki. Podróżowała tramwajem do Pragi (Praga to centralna część prawobrzeżnej Warszawy, a dawniej było to miasto).
Jeden z przyjaciół Pawła Obareckiego ożenił się. W jego niebogatym mieszkaniu codziennie spotykali się młodzi „społecznicy”, ponieważ kolega ten był wielkim społecznikiem. Na takich spotkaniach bardzo żywo się dyskutowało, czasami zaopatrywano się w bułki oraz serdelki. Palono tam papierosy oraz nawet pożyczano sobie drobne sumy pieniężne. Pewnego dnia Obarecki poznał dziewczynę, którą obserwował codziennie, a nazywała się ona Stanisława Bozowska. Była absolwentką gimnazjum oraz zamierzała studiować medycynę na Zachodzie. Spotykali się dosyć często. Następnie Bozowska odjechała jako nauczycielka do jakiegoś ziemiańskiego domu. Tutaj, na wsi obok Obrzydłówka, zobaczył ją ponownie, ale była śmiertelnie chora. Wydawało mu się, że miłość sprzed bardzo dawna właśnie odżyła, ale tym razem ze zdwojoną siłą. Minęła noc, a posłaniec razem z lekarstwami jeszcze nie wrócił. Lekarz rozkazał zaprzęgnąć konie, dzięki czemu sam pojechał do Obrzydłówka po lekarstwa dla nauczycielki. Wrócił do Stanisławy Bozowskiej o dwunastej w południe, ale zastał rozebranego do naga trupa nauczycielki. Zakłopotany Paweł Obarecki rozpoczął porządkowanie jej książek oraz zapisków. Odnalazł jej list do koleżanki, w którym napisała o bliskiej śmierci oraz informowała, że ukończyła podręcznik zatytułowany „Fizyka dla ludu”. Posłaniec, którego lekarz wysłał po lekarstwa, zabłądził nocą, ponieważ szedł. Chłopak przytargał książki, które pożyczyła mu Stanisława Bozowska. Śmierć nauczycielki miała wpływ na postawę Pawła Obareckiego. Nie grał w karty, odwołał młodą gospodynię oraz przeczytał poemat pod tytułem „Boska komedia”, której autorem jest Dante Alighieri. Ból jednak szybko znikł. Lekarz przytył, znowu zaczął gromadzić pieniądze i żyć tak jak dawniej.
Narrator:
Jest trzecioosobowy oraz zachowuje dystans wobec przedstawionych zdarzeń. Dzieło, które w tym przypadku będzie przykładem, nosi tytuł „Katarynka”. Została napisana w 1880 roku przez Bolesława Prusa. Akcja noweli rozgrywa się w XIX-wiecznej Warszawie. Pan Tomasz był z zawodu prawnikiem oraz mieszkał w przepięknym domu na ulicy Miodowej. Nie miał szczęścia w miłości, a po kilku nieudanych próbach zalotnych postanowił zostać singlem. Pan Tomasz kochał cały świat, ale była jedna rzecz, która sprawiała, że uznawany w świecie sądowym człowiek popadał w gniew, a mianowicie katarynka. Nie mógł
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!