Bóg – ks. Jan Twardowski – Analiza i interpretacja

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Bóg – ks. Jan Twardowski – Analiza i interpretacja, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Kilka słów o autorze

Jan Jakub Twardowski urodził się 1 czerwca 1915 roku w Warszawie, zmarł 18 stycznia 2006 roku.
Pod koniec wojny, w 1945 roku rozpoczął nauki w tajnym Seminarium Duchownym w Warszawie.
Został pochowany w Panteonie Wielkich Polaków, który znajduje się w dolnej części Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.

Analiza i interpretacja utworu

To opracowanie dotyczy dzieła księdza Jana Twardowskiego pod tytułem „Bóg”. Jak wiele wierszy artysty, ten również odnosi się do tematu religijnego. Mianowicie do potęgi jaką posiada Stwórca.

Zacytujmy pierwszy fragment utworu w celu jego analizy:
„kto Boga stwo­rzył
uczeń za­py­tał
ksiądz dał się przy­ła­pać
po­czer­wie­niał nie wie”.
Jak dobrze wiemy szkolne lekcje religii, a także katechezy w kościele mają na celu pogłębienie wiedzy o Panu Bogu. Są one skierowane do wierzących od najmłodszych lat. Na nich mogą oni zadawać prowadzącemu rozmaite pytania i dowiedzieć się czegoś nowego z zakresu wiary. Przedstawiona w tej części sytuacja mogła mieć miejsce właśnie podczas lekcji w szkole lub katechezy. Być może ksiądz przekazywał dzieciom naukę dotyczącą stworzenia świata. W Księdze Rodzaju bowiem jest napisane o tym, że Pan był Stwórcą. Stąd zarówno uczniów kapłana jak i czytelników nurtuje ta sama myśl. Mianowicie jest to pytanie „Kto stworzył Boga, jeśli on był jedyny?”.
Z treści cytowanego fragmentu dowiadujemy się, że nawet ksiądz tego nie wie, a wydawałoby się, że zna odpowiedzi na wszystkie pytania, które dotyczą wiary chrześcijańskiej.
Dalsza część analizowanego utworu brzmi następująco:
„A Bóg
cho­dzi jak po Ta­trach w nie­bie
tak wszech­mo­gą­cy, że nie stwo­rzył sie­bie”

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!