🎓 Poznaj Panda Genius – Twojego edukacyjnego superbohatera! https://panda.pandagenius.com/

Dusza pana Cogito – Zbigniew Herbert – Analiza i interpretacja

Kilka słów o autorze
Zbigniew Bolesław Ryszard Herbert urodził się 29 października 1924 roku we Lwowie. Zmarł natomiast 28 lipca 1998 roku w Warszawie. Był wybitnym polskim poetą, a także eseistą i dramaturgiem. Jest znany między innymi ze swojego cyklu poetyckiego „Pan Cogito”, którego bohater pojawia się także w opracowywanym w tym tekście utworze. Artysta został po śmierci odznaczony Orderem Orła Białego. Kształcił się w kierunku ekonomii, prawa oraz filozofii.
Jego utwory są powszechnie omawiane w szkołach, a te nazywane są też jego imieniem.
Analiza i interpretacja dzieła
Wiersz Zbigniewa Herberta pod tytułem „Dusza Pana Cogito” to swobodne przedstawienie gorzkiej refleksji na temat duchowości człowieka żyjącego w czasach współczesnych.
Utwór rozpoczynają następujące dwie strofy:
„Daw­niej
wie­my z hi­sto­rii
wy­cho­dzi­ła z cia­ła
kie­dy sta­wa­ło ser­ce
z ostat­nim od­de­chem
od­da­la­ła się ci­cho
na łąki nie­bie­skie
du­sza Pana Co­gi­to
za­cho­wu­je się ina­czej”.
We fragmencie zestawione są dwa rodzaje dusz. Dawna, znana wszystkim od zarania dziejów i ta należąca do Pana Cogito. Obie prezentują sobą dwa różne typy zachowań. „Klasyczna” dusza opuszcza ciało po śmierci, aby udać się do nieba i znaleźć spokojnie miejsce blisko Boga.
Co robi zatem ta, która należy do Pana Cogito?
Odpowiedź odnajdujemy w kolejnych pięciu krótkich zwrotkach. Cytując:
„za ży­cia opusz­cza cia­ło
bez sło­wa po­że­gna­nia
mie­sią­ce lata bawi
na in­nych kon­ty­nen­tach
poza gra­ni­ca­mi Pana Co­gi­to
trud­no zdo­byc jej ad­res
nie daje wie­ści o so­bie
uni­ka kon­tak­tów
nie pi­sze li­stów
nikt nie wie kie­dy wró­ci
może ode­szła na za­wsze”.
W tej części utworu dusza jest przedstawiona jako niezależna od ciała istota, która opuszcza je udając się własną drogą. Pan Cogito tęskni za nią, ale nie posiada żadnych informacji o jej życiu i nowym adresie. Są więc zatem rozłączeni, a jego ciało żyje bez duszy. Wydaje się to niemożliwe, ale jest odniesieniem do zachowania ludzi współczesnych. Cechuje ich na przykład brak empatii w stosunku do innych. Kierują się oni też złą drogą w życiu, wybierając tą prowadzącą przez skróty. Często więc krzywdzą innych dbając jedynie o własny dostatek. Dusza jest zatem w utworze związana z boskim działaniem. Stanowi część Stwórcy i świadczy o naszym człowieczeństwie. Jej utrata spowodowana jest czynionym złem i niekorzystnymi wyborami. Pan Cogito bez duszy jest więc jedną z wymienionych wcześniej osób. Oczywiście w tym momencie nasuwa się nam pytanie: „Dlaczego tak się stało?”. Nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi, ale możemy się domyślać, że coś spowodowało pokomplikowanie jego życiowych ścieżek. Wtedy to dusza opuściła ciało wyruszając we własną podróż.
Być może ta rozłąka miała na celu spowodować to, aby Pan Cogito zauważył własne winy i odpokutował za nie.
Dalsza część utworu brzmi następująco:
„Pan Co­gi­to usi­łu­je po­ko­nać
ni­skie uczu­cie za­zdro­ści
my­śli o du­szy do­brze
my­śli o du­szy z czu­ło­ścią
za­pew­ne musi miesz­kać
tak­że w in­nych cia­łach
dusz jest sta­now­czo za mało
jak na całą ludz­kość”.
Pan Cogito tęskni za swoją duszą. Wspomina o niej jak o drogim przyjacielu, którego dawno nie widział. W tej części wspomniano także, że dusz jest mniej niż ciał, zatem ta, która należała do Pana Cogito w rzeczywistości nie jest tylko jego. Prowadzi odrębne życie wcielając się w ciała innych ludzi, którzy wykazują się na co dzień dobrem. Zyskuje zatem nowe doświadczenia i życiową mądrość.
Zacytujmy końcowe zwrotki utworu:
„Pan Co­gi­to go­dzi się z lo­sem
nie ma in­ne­go wyj­ścia
sta­ra się na­wet mó­wić
-moja du­sza moja-
my­śli o du­szy tkli­wie
my­śli o du­szy z czu­ło­ścią
więc kie­dy się zja­wia
nie­ocze­ki­wa­nie
nie wita jej sło­wa­mi
do­brze że wró­ci­łaś

pa­trzy tyl­ko z uko­sa
gdy sia­da przed lu­strem
i cze­sze swo­je wło­sy
splą­ta­ne i siwe”.
Dusza, która powraca do Pana Cogito jest stara i poczciwa. Przeżyła zapewne wiele i nie zna jej już tak dobrze jak kiedyś. Mężczyzna myśli o niej czule, ale wita z dystansem nie wiedząc, czego może się spodziewać.
Wiersz Zbigniewa Herberta w domyślny sposób przedstawia kryzys duchowości ludzkiej. Autor tworzący swoje dzieło w latach 80 XX wieku, został doświadczony do tego czasu przez wiele trudnych sytuacji. Spotkał też dużo osób na swojej drodze, toteż jako obserwator ich zachowań mógł wysnuć takie wnioski jak te przedstawione w utworze. Społeczeństwo w świecie przedstawionym maluje się jako nieczułe, zimne o braku podstawowych wartości, które kierowały by ich życiami przez dobre drogi. Dusza w tym przypadku jest pierwiastkiem dobra na Ziemi, a nieliczni którzy ją posiadają wykazują swoim zachowaniem szlachetność. Widzimy zatem jak ludzie żyjący w XX wieku postrzegali otaczającą ich rzeczywistość.
Na świecie w ciągu tych lat wydarzyło się wiele zła, które oddalało od siebie społeczeństwo. Dbajmy zatem o swoje dusze, aby nie stracić człowieczeństwa i szerzyć swoim zachowaniem dobro, a nie negatywne odczucia u innych.
Wiersz zbudowany jest z piętnastu strof. Mają one różną liczbę i długość wersów. W dziele nie występują rymy, a liczba zgłosek w obrębie wersów nie jest stała.
Możemy wymienić następujące środki stylistyczne, które pojawiają się w utworze:
1. epitety: „ostat­nim od­de­chem”, „łąki nie­bie­skie”, „ni­skie uczu­cie”, „wło­sy splą­ta­ne i siwe”;
2. personifikacja (dusza człowieka jest przedstawiona jako niezależny byt): „trud­no zdo­być jej ad­res nie daje wie­ści o so­bie”, „uni­ka kon­tak­tów nie pi­sze li­stów”, „sia­da przed lu­strem i cze­sze swo­je wło­sy splątane i siwe”;
3. powtórzenie wersu: „my­śli o du­szy do­brze”;
4. metafora: „z ostat­nim od­de­chem od­da­la­ła się ci­cho na łąki nie­bie­skie”.

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!