Małe kina – Konstanty Ildefons Gałczyński – Analiza i interpretacja
Zamień czytanie na oglądanie!
Kilka słów o autorzeKonstanty Ildefons Gałczyński, ps. „Karakuliambro” urodził się 23 stycznia 1905 roku Warszawie, a zmarł 6 grudnia 1953 roku tamże. Był polskim poetą. Jego najbardziej znanym dziełem była seria miniatur dramatycznych pt. „Teatrzyk Zielona Gęś”, zabarwiona humorystycznie, powstała na bazie dowcipu. W 1980 roku ku pamięci poety powstało Muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w Praniu.Analiza i interpretacja utworuDzieło pod tytułem „Małe kina”, autorstwa Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego opowiada o nieszczęśliwej osobie, której dzięki wybraniu się na seans filmowy polepsza się nastrój.Dwie pierwsze strofy rozpoczynające utwór niosą za sobą stwierdzenie podmiotu lirycznego. Uważa on, że tytułowe małe kina są najlepszym miejscem, w którym możemy się pozbyć negatywnych emocji i odstresować. Opisuje także wystrój i nastrój miejsca chcąc przybliżyć czytelnikom jego niesamowity klimat, a tym samym nakłonić do podobnych wniosków.Dwie następne zwrotki kontynuują wcześniejszy opis kina. Te, przedstawione w utworze różni się nieco od tego, które obecnie znamy. Oba miejsca łączy wiele aspektów, na przykład krzesła wyściełane czerwoną tkaniną, ale chociażby w tym współczesnym nie pojawiają się sprzedawcy. Podmiot liryczny wspomina w tym miejscu o chłopakach handlujących papierosami, irysami oraz sznurowadłami. W dzisiejszych czasach nawet nie przyszłoby nam do głowy, że tak można. W przeszłości było to jednak na porządku dziennym, a także jak da się odczuć czytając ten wiersz, tworzyło niezwykłą atmosferę. Pod koniec fragmentu podmiot powtarza swoje stwierdzenie. Uważa, że kina są cudownym miejscem. Oznacza to, że jest wprost zachwycony wyjściem na seans i nie może się doczekać filmu.Piąta i szósta strofa to ponowne nawiązanie do szczegółów kina, w którym znajduje się podmiot liryczny.
Ten zwraca uwagę nawet na tamtejszą kasjerkę. Możemy więc zauważyć, że chłonie każdy bodziec z otoczenia. Z pewnością wyprawa na seans jest na tyle ekscytująca, że widzi ją w samych superlatywach i chce zapamiętać każdy jej szczegół.
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
- Wędrówką życie jest człowieka – Edward Stachura – Analiza i interpretacja
- Nic dwa razy – Wisława Szymborska – Analiza i interpretacja
- Straszno – Stanisław Grochowiak – Analiza i interpretacja
- Miłość (1) – Maria Pawlikowska-Jasnorzewska – Analiza i interpretacja
- Pamiętajcie o ogrodach – Jonasz Kofta – Analiza i interpretacja
- List do ludożerców – Tadeusz Różewicz – Analiza i interpretacja
- Fortepian Szopena – Cyprian Kamil Norwid – Analiza i interpretacja
- Ocalony – Tadeusz Różewicz – Analiza i interpretacja
- Moja piosnka (II) – Cyprian Kamil Norwid – Analiza i interpretacja
- Niepewność – Adam Mickiewicz – Analiza i interpretacja
Dodaj komentarz jako pierwszy!