Piosenka o Wicie Stwoszu – Konstanty Ildefons Gałczyński – Analiza i interpretacja

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Piosenka o Wicie Stwoszu – Konstanty Ildefons Gałczyński – Analiza i interpretacja, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!

GENEZA UTWORU
Matka jest pierwszą nauczycielką życia. To ona prowadzi za rękę swoje dziecko, chroni je płaszczem swojej miłości. Jak długo? „Piosenka o Wicie Stwoszu” Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego mówi o wielkim artyście i jego matce. Ich relację obserwujemy niemal od początku. Dziecko pod skrzydłami rodzicielki kształtuje swój charakter, nabiera samodzielności, chłonie wiedzę, odkrywa talenty. Matka czuje dumę, patrząc jak z bezbronnego maleństwa, rośnie silny, mądry człowiek. Miłość macierzyńska to także wielkie poświęcenie. Młody Wit ma głowę pełną marzeń. Chce też ruszyć w świat, aby dać swoim marzeniom szansę na spełnienie. Taka jest naturalna kolej rzeczy. Czas opuścić bezpieczne gniazdo. A matka właśnie teraz musi dać prawdziwy dowód miłości – pozwolić dziecku żyć po swojemu.
Inspiracją do napisania utworu była dla Gałczyńskiego historia życia Wita Stwosza, kroniki Jana Długosza oraz lektura „Historii żółtej ciżemki” Antoniny Domańskiej. W 1951 roku w ukochanej Leśniczówce „Pranie” poeta przystąpił do pracy. W efekcie powstał jeden z najwybitniejszych polskich poematów, dziesięcioczęściowy „Wit Stwosz”. Ósma z nich to przejmująca w swej prostocie „Piosenka o Wicie Stwoszu”.
TYTUŁ I JEGO ZNACZENIE
W tytule utworu pojawiają się dwie ważne informacje. Po pierwsze, że utwór stylizowany jest na piosenkę, czyli melodyjny utwór, który z założenia mógłby być śpiewany przy akompaniamencie instrumentów. Po drugie, że jej bohaterem poeta uczynił Wita Stwosza – wybitnego artystę późnego gotyku. Pierwsza udokumentowana wzmianka o Stwoszu pochodzi z 1477 roku. Wówczas już jako ukształtowany rzeźbiarz dotarł do Krakowa. Tam na zlecenie rady miejskiej w Krakowie zajął się pracą nad ołtarzem głównym w Kościele Mariackim. Oprócz sztuką Stwosz z sukcesami zajmował się handlem. Dlatego dorobił się pokaźnego majątku. Reasumując, Gałczyński w prostej, przystępnej, rytmicznej formie postanowił opowiedzieć o wielkim człowieku. W historii tej kryje się też drugie dno.
KOMPOZYCJA I TEMATYKA
„Piosenka o Wicie Stwoszu” ma charakter dialogu. Jest to rozmowa matki z synem. W utworze pojawiają się słowa, które pełnią funkcję refrenu: „Synku, niebo się chmurzy. / Zasłonię Cię od burzy” i „Synku, w niebie wiatr wielki. / Nie chodź do Norymbergi”. Już te powtarzające się frazy podpowiadają czytelnikowi, co jest tematyką utworu: matczyna miłość, relacja między nią a dzieckiem oraz dorastanie i podejmowanie samodzielnych decyzji i ich konsekwencje.
BOHATEROWIE DIALOGU I ICH ZNACZENIE
Matka w wierszu Gałczyńskiego jest stereotypowa. Cechuje ją wrażliwość, troskliwość i zdolność do poświęceń. Wszystko po to, aby życie ukochanego syna upływało pod znakiem szczęścia. Nie jest jednak prawdą, że jest wolna od obaw. Wręcz przeciwnie. Naturalne jest to, że niepokoi się o przyszłość ukochanej latorośli i najchętniej zostawiłaby go przy sobie, nie po to, aby go kontrolować, ale po to, aby go chronić. Dlatego też matczyna miłość zyskuje jeszcze większy blask, gdy pozwala synowi realizować swoje marzenia. Cóż może dać dorosłe dziecko w podzięce. To samo, co matka – miłość, wdzięczność i szacunek i słowa: „Matko, matko, mój skarbie”. Tyle wystarczy.
Syn też ma wiele zalet. Ma dobre serce, chętnie pomaga, prawdziwie kocha swoją rodzicielkę. Jest przy tym skromny i pracowity. Ma naturę samotnika, ale też optymisty z nadzieją pat

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wykryto AdBlocka

Wykryto oprogramowanie od blokowania reklam. Aby korzystać z serwisu, prosimy o wyłączenie go.