Pudełko zwane wyobraźnią – Zbigniew Herbert – Analiza i interpretacja
Kilka słów o autorze
Zbigniew Bolesław Ryszard Herbert urodził się 29.07.1924 r. we Lwowie, a zmarł 28.07.1998 r. w Warszawie. Był on wybitnym polskim poetą, eseistą i dramaturgiem, znanym m.in. z cyklu poetyckiego „Pan Cogito”. Po śmierci został odznaczony Orderem Orła Białego. Zbigniew Herbert kształcił się w kierunku ekonomii, filozofii oraz prawa.
Analiza i interpretacja utworu
Ten tekst traktuje o wierszu Zbigniewa Herberta pod tytułem „Pudełko zwane wyobraźnią”. Jest to jedno z najbardziej znanych dzieł autora. Dotyczy wyobraźni człowieka, która pobudzona może zaprowadzić go do niezwykłego świata. Wystarczą jedynie dobre chęci.
W pierwszej strofie utworu, autor zwraca się bezpośrednio do czytelnika słowami:
„Zastukaj palcem w ścianę –
z dębowego klocka
wyskoczy
kukułka”.
Oznaczają one to, że artysta porównuje ludzki mózg do ściany, w którą należy jedynie zastukać, aby obudzić drzemiące w głowie myśli. Już od początku przyswajając tekst zostajemy uraczeni przykładami tego co stanie się jeśli postanowimy poruszyć własny umysł. Na początku poeta wspomina o kukułce. Ten niepozorny, wyobrażony ptak „wywoła drzewa
jedno i drugie
aż stanie
las”. Snując się ścieżkami myśli, kierujemy się zatem zasadą „ziarnko do ziarnka” tyle, że tutaj zbieramy nie pieniądze, a kolejne elementy magicznego świata za pomocą tych, które już stworzyliśmy.
W trzeciej strofie poeta znów zwraca się bezpośrednio do czytelnika. Cytując:
„zaświstaj cienko –
a pobiegnie rzeka
mocna nić
która zwiąże góry z dolinami”.
Cała, wyobrażona przez nas kraina musi być wyjątkowa. Nie może w niej więc zabraknąć widoków zapierających dech w piersiach. Cudownie jest bowiem widzieć rwącą rzekę, płynącą między wzniesieniami, a dolinami. Dopełnia to jak najbardziej harmonię stworzonego przez nas miejsca.
Kolejna zwrotka brzmi następująco:
„chrząknij znacząco –
oto miasto
z jedną wieżą
szczerbatym murem
i domkami żółtymi
jak kostki do gry”.
Malownicza miejscowość położona na tak urokliwym terenie byłaby idealną do zamieszkania. Jeśli więc nie możemy znaleźć się w takiej w świecie realnym, nic nie stoi na przeszkodzie wymyślenia własnej, jedynej w swoim rodzaju.
Zacytujmy kolejną część utworu:
„teraz
zamknij oczy
spadnie śnieg
zgasi
zielone płomyki drzew
wieżę czerwoną”.
Po jej przeczytaniu wiemy już, że nic także nie stoi na przeszkodzie, aby stworzyć własną pogodę i klimat. Jeśli chcemy w naszej wyobraźni pada śnieg, a na przykład jeśli życzymy sobie ciepła – świeci słońce. Nasz umysł nie ma określonych granic.
Utwór kończy następująca strofa:
„pod śniegiem jest noc
z błyszczącym zegarem na szczycie
sową krajobrazu.”.
Dopełnia ona obraz świata przedstawionego w wierszu. Spina swoistą klamrą jego naturę i pozwala odczuć jego istnienie, mimo tego, że jest jedynie wyobrażeniem.
Zbigniew Herbert w swoim dziele poruszył ważny temat. Ludzki umysł nie musi być wykorzystywany jedynie do pracy i dużego wysiłku.
Z powodzeniem może stanowić chociażby spokojną przystań w gorsze dni. Dzięki niemu człowiek z łatwością przenosi się z szarego świata pełnego obowiązków i problemów do malowniczego miejsca, idealnego dla siebie. Ludzie jeśli tylko wykażą się chęcią mogą tworzyć dzięki wyobraźni niesamowite miejsca i pomysły.
Utwór to także nawiązanie do dziecięcej natury. Dla maluchów bowiem takie rozmyślanie jest powszechne i normalne. Z czasem, gdy dorastają takie działanie zanika. Autor udowadnia, że jako dorośli ludzie, czytelnicy również mają prawo pomarzyć i wcale nie jest to niczym złym. Pobudzajmy zatem częściej nasze wyobraźnie, dzięki nim nasze życia będą weselsze.
Dzieło należy do liryki inwokacyjnej. Adresatem lirycznym można uznać jego czytelnika. Podmiot pełni w wierszu rolę nauczyciela. Utwór buduje sześć strof. Składają się one z różnej liczby wersów. Nie mają regularnej ilości zgłosek, a także nie pojawiają się w nich rymy. W dziele pojawiają się następujące środki stylistyczne:
– epitety: „dębowego klocka”, „mocna nić”, „szczerbatym murem”, „domkami żółtymi”, „zielone płomyki drzew”, „wieżę czerwoną”;
– metafory: „wywoła drzewa jedno i drugie aż stanie las”, „mocna nić która zwiąże góry z dolinami”, „spadnie śnieg zgasi zielone płomyki drzew”, „pod śniegiem jest noc”, „sową krajobrazu”;
– apostrofy: „zastukaj”, „zaświstaj”, „chrząknij”, „zamknij”;
– porównania: „domkami żółtymi jak kostki do gry”.
Sprawdź również:
- Wędrówką życie jest człowieka – Edward Stachura – Analiza i interpretacja
- Nic dwa razy – Wisława Szymborska – Analiza i interpretacja
- Straszno – Stanisław Grochowiak – Analiza i interpretacja
- Miłość (1) – Maria Pawlikowska-Jasnorzewska – Analiza i interpretacja
- Pamiętajcie o ogrodach – Jonasz Kofta – Analiza i interpretacja
- List do ludożerców – Tadeusz Różewicz – Analiza i interpretacja
- Fortepian Szopena – Cyprian Kamil Norwid – Analiza i interpretacja
- Ocalony – Tadeusz Różewicz – Analiza i interpretacja
- Moja piosnka (II) – Cyprian Kamil Norwid – Analiza i interpretacja
- Niepewność – Adam Mickiewicz – Analiza i interpretacja
Dodaj komentarz jako pierwszy!