Szybko – Danuta Wawiłow – Analiza i interpretacja

Chcesz się mniej uczyć i więcej rozumieć?
Zamień czytanie na oglądanie!
Kliknij Player materiału wideo na temat: Szybko – Danuta Wawiłow – Analiza i interpretacja, kliknij aby zobaczyć materiał i ucz się szybciej!
Opiekun merytoryczny: Marek Lepczak
Czytaj więcej

Kilka słów o autorce

Danuta Wawiłow urodziła się 14 kwietnia 1942 roku w Koźmodiemiansku (jest to miasto w Rosji). Była znana jako artystka tworząca literaturę dziecięcą, a także jako tłumaczka, poetka, prozaiczka oraz twórczyni radiowych słuchowisk.
Jej debiut datowany jest na 1961 rok. Poezję skierowaną w stronę najmłodszych, Danuta Wawiłow zaczęła tworzyć po urodzeniu własnych dzieci. Jej pierwszym tomikiem z ową twórczością jest ten pod tytułem „Rupaki” wydany w roku 1977. Jej utwory są powszechnie omawiane na lekcjach w szkołach podstawowych. Artystka w trakcie swojej kariery prowadziła także Klub Ludzi Artystycznie Niewyżytych. Pod koniec życia Danutę Wawiłow zaatakował guz mózgu. Autorka zmarła 29 maja 1999 roku w Warszawie. Jej grób mieści się na Cmentarzu Komunalnym Północnym w stolicy.

Analiza i interpretacja utworu

Wiersz pod tytułem „Szybko” autorstwa Danuty Wawiłow opowiada o realiach dnia codziennego młodego ucznia, który przeżywa zasłyszane, rozmaite słowa skierowane w jego kierunku z ust rodziców i czuje przez to, że na nic nie ma czasu.

Dzieło rozpoczyna część o takiej treści:
„Szybko, zbudź się, szybko, wstawaj!
Szybko, szybko, stygnie kawa!
Szybko, zęby myj i ręce!
Szybko, światło zgaś w łazience!
Szybko, tramwaj nam ucieka!
Szybko, tata na nas czeka!
Szybko, książki swoje sprzątaj!
Szybko, kładź się, już dziewiąta!
Szybko, szybko, bez hałasu!
Szybko, szybko, nie ma czasu!

Na nic nigdy nie ma czasu… ”.

Przedstawiony fragment opisuje poranek przed wyjściem do szkoły, a także późniejszy czas po powrocie do domu i wieczór.
Wszystkie z opisanych czynności muszą być wykonywane „szybko”. Dziecko musi wstać, wyszykować się do wyjścia, a później pędzić na uciekający tramwaj. Czytelnikowi w tym momencie nasuwa się pytanie „Skąd ten pośpiech?”. Otóż rodzice ucznia pośpieszają go, aby ten się nie spóźnił na lekcje. Być może zdarza mu się zaspać? Albo ociąga się w wykonywaniu wymienionych czynności na tyle, że sprawia to problem? Po tej części wypełnionej „szybkimi” obowiązkami, które zapełniają dzień malucha, pojawia się wtrącenie dziecka, które wyraża żal co do tego, że „na nic nigdy nie ma czasu”. Rodzice są już poch

Sprawdź również:

Dodaj komentarz jako pierwszy!