cogodzinny czy co godzinny – razem czy osobno
Czy wiesz, że przymiotnik cogodzinny był używany już w XIX wieku do opisywania… regularności karmienia koni w armii? Dziś to słowo wciąż dzieli głowy, choćby przy ustalaniu harmonogramów pracy zdalnej.
Czy pisze się „cogodzinny” czy „co godzinny”? Sprawdzamy krwiobieg języka
Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, czy śledzić cogodzinne pomiary temperatury w szklarni, czy raczej co godzinny przegląd mediów społecznościowych – odpowiedź brzmi: tylko pierwsza forma jest poprawna. Dlaczego? To nie kaprys językowy, ale konsekwencja ewolucji polszczyzny. Przymiotniki z przedrostkiem co- tworzymy przez zrost, nie zestawienie – podobnie jak codzienny (nie „co dzienny”) czy comiesięczny (nie „co miesięczny”).
Skąd się bierze pokusa pisania rozdzielnie?
Wyobraź sobie pracownika korporacji, który w pośpiechu tworzy raport: „Przeprowadzamy co godzinny monitoring serwerów”. Błąd rodzi się z analogii do wyrażeń przyimkowych typu co godzinę, co tydzień. Tymczasem w przypadku przymiotników obowiązuje zasada: co + przymiotnik = zawsze łącznie. Historyczna ciekawostka: w XVI wieku istniała forma „co godzina”, która z czasem skurczyła się do dzisiejszego „cogodzinny” – podobnie jak „co dzień” przekształciło się w „codzienny”.
Jak brzmi „cogodzinny” w literaturze i popkulturze?
W powieści „Lód” Jacka Dukaja pojawia się zdanie: „Cogodzinne raporty z pola lodowego przypominały komunikaty z frontu wojennego”. Autor celowo użył tej formy, by podkreślić mechaniczną regularność działań bohaterów. Z kolei w serialu „Rojst” jeden z dziennikarzy żartuje: „Mam co godzinny przegląd donosów do SB – jakby ktoś nastawił budzik na inwigilację”. Ten świadomy błąd językowy stał się elementem charakterystyki postaci jako człowieka niedbałego o szczegóły.
Czy istnieją wyjątki od reguły?
Absolutnie nie. Nawet w najbardziej ekstremalnych kontekstach obowiązuje pisownia łączna. Gdybyśmy chcieli opisać np. rytuał odmawiania mantry co 60 minut, poprawnie brzmiałoby to: „Jej cogodzinne medytacje wyznaczały rytm całego klasztoru”. Nawet w slangu młodzieżowym spotkamy memy typu: „Cogodzinne refreshowanie Instagrama to moje drugie imię” – co dowodzi, że poprawna forma może być… modna.
Dlaczego ten błąd jest tak uporczywy?
Winowajcą jest tzw. hiperpoprawność – tendencja do nadmiernego „poprawiania” języka. Wielu użytkowników polskiego uważa, że rozd
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!