komputer czy kompóter
Dlaczego klikasz „komputer” z u, a nie z ó? Zagadka jednej litery
Gdybyśmy mieli stworzyć ranking najczęściej atakowanych przez błędy ortograficzne słów technologicznych, komputer zająłby podium. Wszystko przez upartą pokusę, by pisać kompóter – forma tak kusząca, że aż zdradliwa. Ale dlaczego właściwie ta niewinna litera staje się polem bitwy?
Czy wiesz, że w 1984 roku polski magazyn komputerowy odmówił publikacji artykułu, którego autor uparcie używał formy „kompóter”? Redaktor naczelny zażądał korekty, pisząc: „Niech pan wreszcie ogarnie, że to urządzenie ma więcej wspólnego z Unią Europejską niż z gęsim piórem!”
Kiedy klawiatura zdradza: fonetyczna pułapka
Wymawiając „komputer”, nasze podniebienie wykonuje dokładnie ten sam ruch, co przy słowie „pióro”. To właśnie ta paralela dźwiękowa sprawia, że palce same ciągną się do klawiszy z literą ó. Próbujemy nieświadomie zastosować zasadę pisowni ó wymiennego, choć w rzeczywistości mamy do czynienia z zapożyczeniem, które ortograficznie zachowuje się jak kapryśny celebryta – ignoruje lokalne zwyczaje.
Historyczna podróż: od łacińskiego „computare” do PRL-owskiej szarży
Słowo przywędrowało do polszczyzny w latach 60. XX wieku prosto z angielskiego „computer”, ale jego korzenie sięgają łacińskiego czasownika computare (liczyć). Gdy w 1961 roku Jerzy Brzęczek tłumaczył pierwszy podręcznik programowania, rozważał nawet spolszczoną formę „komputator”. Na szczęście wygrała wersja bliższa oryginałowi, choć warszawscy inżynierowie żartowali wówczas: „Niech żyje komputerek – nasz elektroniczny koleżek!”.
Literackie potyczki z ortografią
W powieści „Cyberiada” Stanisław Lem celowo stworzył neologizm „elektrycerz”, ale nigdy nie pokusił się o „kompóter”. Za to w jednym z odcinków „Czterech pancernych” można usłyszeć, jak Gustlik pyta: „Czy ten wasz kompóter to taki ruski wynalazek?”. Scenarzyści wykorzystali ten błąd świadomie, podkreślając wiejskie pochodzenie postaci.
Kulturowe paradoksy: gdy błąd staje się sztuk�
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!