zżera czy zrzera

Dlaczego mówimy „żreć jak smok”, ale pisze się inaczej? Sekret słowa zżera
Gdy emocje nas zżerają, literka po literce układamy historię tego czasownika. Poprawna forma to wyłącznie zżera, podczas gdy zrzera to częsty błąd wynikający z fonetycznej pułapki. Zdziwienie? W końcu „rz” i „ż” brzmią identycznie, ale ich pochodzenie to zupełnie różne opowieści.
Czy wiesz, że w średniowiecznych kronikach spotkasz formę „sżerać”? To właśnie od tego słowa, poprzez uproszczenie spółgłoskowego zbitek „sż” do „zż”, powstał współczesny czasownik. Dziś takie połączenie liter wydaje się egzotyczne jak smok w garniturze!
Czy „zrzera” istnieje w jakimś dialekcie? Mitologia błędów językowych
Nawet najsprytniejsze usprawiedliwienia nie zmienią faktu: zrzera to zawsze literówka. Winowajcą jest tu podobieństwo dźwiękowe „ż” i „rz” oraz fałszywa analogia do słów typu zrzędzić czy zrzucać. Gdy coś nas „zżera od środka”, nie mamy do czynienia z przedrostkiem „zr-„, ale z połączeniem przedrostka „z-” z rdzeniem „żreć”.
Od płomieni po miłość: Jak Sienkiewicz i współcześni pisarze używają „zżerać”
W „Potopie” czytamy: „Troski go zżerały jak rdza żelazo” – tu czasownik dosłownie ilustruje destrukcję. Współczesny pisarz Szczepan Twardoch w „Królu” pokazuje bardziej metaforyczne użycie: „Wstyd zżerał mu twarz niczym kwas”. Nawet w tekstach piosenków Kayah znajdziemy: „Czasem zżera mnie zwątpienie” – dowód, że słowo potrafi być uniwersalne jak widelce.
Dlaczego nie piszemy „zżreć”? Kulinarna zagadka ortograficzna
Choć w formie bezokolicznika mamy „żreć”, w czasie teraźniejszym występuje oboczność ż:r – „żre” zamienia się w „zżera”. To podobna przemiana jak w parze „brać : biorę”. Wyobraź sobie restaurację o nazwie „Zżeratornia” – choć brzmi groźnie, ortograficznie byłaby bez zarzutu, w przeciwieństwie do hipotetycznego Zrzeralni.
Zżeranie emocji vs zrzędzenie babci: Jak zapamiętać różnicę?
W tej chwili widzisz tylko 50% opracowania
by czytać dalej, podaj adres e-mail!Sprawdź również:
Dodaj komentarz jako pierwszy!